GMINA ŁUKTA. W sobotnie popołudnie strażacy z OSP Łukta ratowali życie… jelenia. Druhowie wyciągnęli zwierzę spod lodu, który załamał się pod nim na jeziorze Tabórz w miejscowości nomen omen Tabórz.
Młody jeleń miał wiele szczęścia, ponieważ został zauważony przez mieszkańca Taborza, który był akurat w pobliżu brzegu. Pod zwierzęciem, które próbowało przejść po lodowej tafli w odległości ponad 20 metrów od brzegu pękł lód. Kilkuletni byk wpadł do wody, na powierzchni widoczny był tylko łeb z porożem. Zdaniem specjalistów od łowiectwa zanurzony po szyję jeleń o własnych siłach nie wydostałby się spod lodu. Był skazany na śmierć.
Na szczęście dla zwierzęcia szybko na pomoc wezwani zostali strażacy ochotnicy z OSP Łukta. Druhom kilkadziesiąt minut zajęły działania ratownicze, ale ostatecznie ich akcja zakończyła się sukcesem. Kilkuletni byk został wyciągnięty spod lodu, następnie po odpoczynku oddalił się do lasu.