PIŁKA NOŻNA. Piłkarze GKS Grunwald Gierzwałd jako ostatni spośród naszych reprezentantów w grupie 2 klasy okręgowej rozpoczęli przygotowania do rundy rewanżowej. W poniedziałek wieczorem spotkali się na pierwszym treningu w sali sportowej w Stębarku.
Grunwald to drugi najwyżej sklasyfikowany z naszych zespołów w okręgówce po zajmującym 5. miejsce LKS Płomień Turznica. Po 16 kolejkach spotkań zespół z Gierzwałdu plasuje się na 12. pozycji z dorobkiem 17 punktów. To oznacza, że celem podopiecznych trenera Dariusz Szameitat na piłkarską wiosnę będzie walka o ligowy byt. Niektórzy, jak na przykład Kormoran Zwierzewo, mają już za sobą cztery mikrocykle zimowych przygotowań, a Grunwald spokojnie w poniedziałek rozpoczął przygotowania.
- Trochę chłopaki ruszali się indywidualnie, bo spotykali się w hali raz w tygodniu, a od poniedziałku oficjalnie zaczęliśmy przygotowania – mówi trener Grunwaldu. – Będziemy trenować dwa razy w tygodniu w hali w Stębarku i na orliku w Gierzwałdzie. Jestem świadomy tego, że z frekwencją będzie różnie, bo chłopaki pracują zmianowo, a do tego dochodzą jeszcze absencje spowodowane izolacjami z powodu koronawirusa.
Właśnie covid-19 dopadł szkoleniowca zespołu z Grunwaldu i nie było go na inauguracyjnych zajęciach w hali w Stębarku. Na pierwszym zimą treningu było kilkunastu piłkarzy, a zajęcia poprowadził trener grup młodzieżowych Krzysiek Strzegocki, jednocześnie prezes klubu z Gierzwałdu.
Na razie nie należy się spodziewać wzmocnień kadrowych z zewnątrz. Jednocześnie nie zanosi się też na to, że ktoś opuści szeregi Grunwaldu. Zimowe przygotowania będą okazją by do zespołu włączyć juniorów.
- Będą z nami trenować zawodnicy ze zespołu juniorów, których będziemy ogrywać w meczach sparingowych. Bo kiedy ich ogrywać i dawać im zdobywać doświadczenie jak nie teraz – zauważa trener Szameitat.
Pierwszy mecz kontrolny Grunwald ma zaplanowany na 13 lutego. W Mławie zmierzy się z Iskrą Narzym. A w dalszej kolejności na liście sparingpartnerów Grunwaldu są m.in. LKS Tyrowo i Płomień Turznica.