GMINA MORĄG. Policja wyjaśni przyczyny pożaru domku letniskowego, który w samo południe wybuchł w Kretowinach. Doszczętnie spłonął budynek i stojący obok niego samochód osobowy. Na szczęście nie było ofiar w ludziach.
Nieznane są na razie przyczyny poniedziałkowego pożaru domku letniskowego w podmorąrskich Kretowinach. Zgłoszenie o pożarze wpłynęło kilkanaście minut po godzinie 12. Na miejsce wyjechały zastępy strażackie z JRG Morąg, OSP Żabi Róg oraz z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Ostródzie.
– Na miejscu akcji strażacy zastali rozwinięty pożar drewnianego domku letniskowego, a także zaparkowanego w pobliżu samochodu osobowego – informuje starszy kapitan Grzegorz Różański, oficer prasowy KP PSP Ostróda. – Strażacy równolegle podali wodę z gaśniczych linii wężowych na płonący domek i samochód. W pierwszej fazie akcji gaśniczej nie stwierdzono osób poszkodowanych.
Pożar został ugaszony dość szybko, po czym strażacy przystąpili do przeszukania pogorzeliska i dogaszania zarzewi ognia. Drugie przeszukanie terenu objętego pożarem potwierdziło brak osób poszkodowanych w jego wnętrzu lub bezpośredniej okolicy.