PIŁKA NOŻNA. Szykujący się do wiosennej walki o pozostanie w grupie 2 klasy okręgowej Kormoran Zwierzewo w tłusty czwartek wieczorem „spalał” pączki w meczu kontrolnym ze Startem Nidzica. Zwierzewianie wygrali czwartkowe spotkanie.
Kilka tygodni przed inauguracją rundy wiosennej w okręgówce siódmy sparing zimowy rozegrali piłkarze Kormorana. Trener Tomasz Chądzyński w spotkaniu ze Startem sprawdził 14 zawodników. W czwartkowy wieczór na bocznym boisku ostródzkiego stadionu miejskiego zwierzewianie testowali kolejne warianty gry, które wiosną mogą zostać wykorzystane w walce o pozostanie w lidze.
Piłkarze Kormorana na dystansie całego sparingu nie ustrzegli się niewymuszonych błędów, po których groźnie było pod bramką bronioną przez Denisa Staronia. Dwa takie błędy zakończyły się zdobyciem goli przez zawodników Startu. Zatem cel na najbliższe tygodnie dla zwierzewian to eliminacja własnych błędów. Jeżeli uda im się to zneutralizować, a z przodu zagrają przynajmniej tak skutecznie jak w czwartek – strzelili trzy gole – to walka o utrzymanie powinna zakończyć się powodzeniem. Sparing rozegrany wieczorem w tłusty czwartek zakończył się minimalną wygraną Kormorana.
Kormoran Zwierzewo – Start Nidzica 3:2 (1:1) Gole dla Kormorana: Rafał Farasiewicz, Tomasz Śnieżawski
A już w niedzielę zwierzewian czeka kolejny mecz kontrolny. W samo południe w Iławie zmierzą się z Unią Susz.