OSTRÓDA. Bogaty drzewostan do wczoraj nadawał uroku ostródzkiemu Parkowi Collisa. W sobotę został on jednak solidnie zubożony. Wycięto kilkadziesiąt drzew. Większość trafiło pod topór ze względów bezpieczeństwa.
Niektóre drzewa rosnące na terenie Parku Collisa przy ul. 3 Maja w Ostródzie miały już swoje lata i zaczęła zagrażać bezpieczeństwu osób przebywających tam osób oraz przechodniów. Szczęśliwie przed tygodniem nie doszło tam do tragedii. Kiedy nad naszym regionem przechodził orkan Eunice wiele drzew nie wytrzymało konfrontacji z porywistym wiatrem. Były takie które przewróciły się niszcząc ogrodzenie, napowietrzną linię energetyczną i zaparkowany tam samochód. Nie był to pierwszy taki przypadek w ciągu ostatnich lat na obiekcie administrowanym przez Ostródzkie Centrum Sportu i Rekreacji. W ubiegłym roku jesienią drzewo wywróciło się na parking od strony bram wjazdowych na stadion miejski. Kilka lat wcześniej drzewo przygniotło samochód osobowy.
W związku z tym, że istniało niebezpieczeństwo zaistnienia kolejnych takich przypadków na terenie Parku Collisa wytypowane zostały drzewa do wycinki. W sobotę pod topór, a konkretnie pilarki, trafiło kilkadziesiąt drzew, które na stałe zniknęły z krajobrazu parku i nie będą zagrażać bezpieczeństwo gości oraz przechodniów.