PIŁKA NOŻNA. Niedługo piłkarze Sokoła Ostróda kazali czekać swoim kibicom na pierwszy punkt w rundzie rewanżowej eWinner II ligi. Po trudny wyjazdowym boju z Olimpią ostródzianie wywalczyli remis.
Efektowne uderzenie z rzutu wolnego Patryka Skóreckiego w 83. min, dające Sokołowi pierwszy wiosenny punkt solidnie zepsuło humory tym, którzy na kuponach sponsora II ligi postawili na porażkę Sokoła. Ale w derbach Warmii i Mazur można było spodziewać się, że zamykający tabelę zespół z Ostródy nie położy się przed faworyzowaną Olimpią. Wiadomo było, że elblążanie solidnie grają w defensywie i dobrze rozgrywają stałe fragmenty gry. I przed meczem w Elblągu trener Wojciech Figurski wiele uwagi poświęcił temu podczas treningów. Dlatego też z pełną świadomością zapowiadał, że ostródzianie jadą po pierwsze wiosenne zdobycze punktowe.
– Mamy pomysł na Olimpię i postaramy się go wprowadzić w życie na boisku – zapowiadał przed wyjazdem do Elbląga trener Sokoła.
Mimo że tydzień wcześniej obrońcy nie ustrzegli się serii błędów, to trener Figurski nie przemeblował ostródzkiej defensywy. Ta formacja wyszła w niezmienionym ustawieniu. W porównaniu do meczu z Wigrami były dwie zmiany Łukasz Święty zastąpił Sebastiana Rogalę, a w miejsce Ernesta Słupskiego, który tydzień wcześniej doznał kontuzji pojawił się Jakub Mysiorski.
Sokół podobnie jak z Wigrami zaczął ofensywnie i szybko stworzył sobie okazję bramkową. Niestety w 4. min piłka lobowana nad bramkarzem Olimpii nie wpadła do bramki. Kibice Olimpii liczący na pewne zwycięstwo swojego zespołu dopiero w 37. min mieli powody do radości. Po strzale głową Huberta Krawczuna elblążanie wyszli na prowadzenie.
W drugiej połowie ostródzianie od początku dążyli do wyrównania. Już w 53. min zagrozili bramce gospodarzy, akcję zakończyli strzałem głową, jednak piłka nie trafiła w światło bramki. Olimpia broniła skromnego prowadzenia, a ostródzianie prezentowali się lepiej na stadionie przy Agrykola 8. Nagrodą za tą postawę było to co wydarzyło się w 83. min. Efektowne uderzenie z rzutu wolnego Patryka Skóreckiego i jeden punkt pojechał do Ostródy.
Olimpia Elbląg – Sokół Ostróda 1:1 (1:0) 1:0 – Krawczun (37), 1:1 – Skórecki (83) Sokół: Kąkolewski – Dowgiałło, Dzięcioł (84 Mazurowski), Klimek, Turek, Mysiorski (55 Słupski), Kurowski, Skórecki, Święty (84 Rogala), Rugowski (75 Sobotka), Wojtyra