TENIS STOŁOWY. Po raz drugi w tym sezonie pingpongiści ostródzkiej Energi-Morliny przegrali z ostatnią Poltarex Pogonią Lębork. Mimo tego ostródzianie utrzymali się na miejscu drugim od końca.
Na Pomorzu spotkały się dwa najsłabsze zespoły Lotto Superligi tenisistów stołowych. Obie ekipy grające o nic, obie w tym spotkaniu w krajowych składach. Można było spodziewać się, że grając bez specjalnego obciążenia spowodowanego potrzebą zdobycia punktów będzie można obejrzeć fajny mecz. Jeśli ktoś tego oczekiwał to srodze się zawiódł.
Oglądając spotkanie w Lęborku można było odnieść wrażenie, że zawodnicy Poltarex Pogoni i Energi-Morliny wyszli do stołów, „odbębnić” ten mecz jak najmniejszym nakładem sił. Młodzieżowcy – Łukasz Sokołowski i Kacper Petaś – oraz junior z Ostródy – Kuba Kwapiś nie oczarowali swoją postawą. W jednej grze krew poczuł Petaś. Mimo że przegrywał 0:2 w setach z Bogusławem Koszykiem, odbudował się i pokonał dużo starszego i doświadczonego rywala. Niestety było to jedyne zwycięstwo podopiecznych Tomasza Krzeszewskiego w tym spotkaniu. Wcześniej i później koledzy Petasia przegrali swoje pojedynki. Na koniec 22-letni wychowanek ostródzkiego klubu był drugim zawodnikiem Energi-Morliny, którego pokonał w tym meczu Alan Kulczycki. Wyjazd do Lęborka zakończył się porażką zespołu z Ostródy.
Poltarex Pogoń Lębork – Energa-Morliny Ostróda 3:1 Alan Kulczycki – Kuba Kwapiś 3:1 (11, 5, -9, 11), Bogusław Koszyk – Kacper Petaś 2:3 (6, 7, -9, -8, -8), Adam Dosz – Łukasz Sokołowski 3:1 (6, 6, -9, 6), Kulczycki – Petaś 2:0 (9, 5)