TENIS STOŁOWY. Nowe koszulki zawodników Radissona nie zrobiły wrażenia na ekipie Emirr Dywity. Wiceliderzy zlali hotelarzy jak chcieli. Jednak na pozycji lidera pozostał Erjot Plandeki.
W Amatorskiej Lidze Tenisa Stołowego w hali Ostródzkiego Centrum Sportu i Rekreacji bez sensacji. Ci co mieli wygrać dopisali kolejne punkty do swojego dorobku. Tymczasem liderzy swoimi plandekami przykrywają kolejnych ligowych rywali. Zawodnicy Erjot na poważnie potraktowali Szybkich i wściekłych. Olsztynianie wykonali program obowiązkowy i zdobyli komplet punktów. Nowe koszulki nie pomogły pingpongistom z towarzystwa sportowo kulturalnego Radisson w zdobyciu punktów. Nie zrobiły żadnego wrażenia na Zdzisławie Paliwodzie i Grzegorzu Gumińskim z Emirr Dywity. Wiceliderzy, popatrzyli na błękitne t-shirty rywali i zabrali się do roboty. Przegrywając tylko dwie gry odnieśli pewne zwycięstwo.
Swój ranking indywidualny utrzymał też Zdzisław Paliwoda, który ma już 65 wygranych w tym sezonie i jest samotnym liderem. Prowadzący w rankingu miał wpadkę, przegrał grę z Sebastianem Główczykiem (Studio R) w spotkaniu rozegranym awansem. Zmiany zachodzą jedynie za plecami lidera, drugi jest Jakub Gołaszewski (Erjot Plandeki), a trzeci Paweł Deska (Morliny II).
Wyniki: Studio R – EM Ostróda 7:3, Flesz – Auto Serwis Iława Team 0:10, Erjot Plandeki – Szybcy i wściekli 7:3, Krem Team – Morliny 3:7, OTSK Radisson – Emirr Duwity 2:8, Morliny II – Morliny IV 0:10, OSK Świt – Servo Ostróda 10:0 (walkower); mecze zaległe: Morliny I – EM Ostróda 4:6, Morliny I – Morliny IV 4:6, Morliny I – Erjot Plandeki 4:6; awansem: Emirr Dywity – Studio R 7:3.