PIŁKA NOŻNA. Miłakowo, Zalewo, Radomno, Biskupiec Pomorski tam w Wielką Sobotę o ligowe punkty będą walczyć nasi reprezentanci w grupie 2 klasy okręgowej. Czekamy na punkty.
Ciekawe kto komu zafunduje przedświąteczne lanie dwa dni przed śmigusem dyngusem?
GRUNWALD GIERZWAŁD
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że przed najtrudniejszym zadaniem w 21. kolejce spotkań okręgówki stoi Grunwald Gierzwałd. Zespół z okolic Pól Grunwaldzkich wybiera się w sobotę do Biskupca Pomorskiego. Spotkanie zapowiada się ciekawie, ponieważ naprzeciw siebie staną zespoły, które w poprzedniej kolejce wygrały swoje spotkania. Były to pierwsze wiosenne wygrane obu zespołów. W Wielką Sobotę faworytem na pewno będą gospodarze, którzy mają większy piłkarski potencjał. Ale Grunwald to kolektyw, który jeśli nie zapomni o uważnej grze w defensywie może zapunktować w Biskupcu. Przykład na taką możliwość dał Kormoran Zwierzewo, który zremisował wyjazdowy mecz z Ossą na inaugurację piłkarskiej wiosny. Panowie uważajcie tylko na dziadka Remigiusza Sobocińskiego, uważajcie na niego, bo cały czas jest groźny
KORMORAN ZWIERZEWO
Wspomniani zwierzewianie po ligowe punkty, a może pierwsze ligowe zwycięstwo w tym roku jadą do Zalewa. Patrząc co przed tygodniem Tęcza Miłomłyn zrobiła z Ewingami (wygrana 5:0) nie jest to pomysł z kosmosu. Jeśli Kormoran w obronie zagra jeszcze uważniej niż tydzień temu z Olimpią Olsztynek (1:1), dołoży do tego ambicję i wolę walki do końca, jak w pojedynku z liderem, to Tomaszowie trener Chądzyński i prezes Gonta oraz piłkarze ze Zwierzewa mogą mieć przyjemne święta. Zespół znad jeziora Ewingi jest w zasięgu ekipy z gminy Ostróda.
PŁOMIEŃ TURZNICA
Na wyjeździe po ubiegłotygodniowej porażce (0:4 z Ossą) spróbują się podnieść piłkarze Płomienia Turznica. Trener Paweł Oliwa, klan Sadowskich i cała ekipa Płomiennych jadą do Radomna. Zapewne kibice turzniczan nie będą mieli nic przeciwko temu, żeby Płomień zrobił Radomniakowi przedświąteczny śmigus dyngus. Wykonanie tego zadania nie będzie łatwe, ponieważ będzie kilka ubytków w kadrze. Zabraknie kontuzjowanych Łukasza Barana, Macieja Dwórznika i Michała Maja. W drugim z kolei spotkaniu nieobecny będzie bramkarz Piotr Sikora. – Jedziemy na trudny teren, bo boisko jest jakie jest, staniemy do boju z silnymi fizycznie rywalami i mimo drobnych kłopotów kadrowych wyjdziemy na plac po swoje czyli trzy punkty – zapowiada Paweł Oliwa, trener Płomienia.
MKS MIŁAKOWO
Wydaje się, że z czwórki naszych drużyn teoretycznie najłatwiejszego rywala będą mieć „wojskowi” z Miłakowa. Po pierwsze zagrają u siebie (piąty raz tej wiosny), po drugie podejmą chyba najsłabszego rywala z wszystkich, którzy w tym roku pojawili się na boisku nad rzeką Miłakowianką. Jeśli w spotkaniu z Czarnymi Rudzienice (trzy z rzędu porażki podobnie jak MKS) podopieczni Dariusza Giemzy nie zapunktują, ba może nie wygrają, to o lepsze okazje na zdobycze punktowe będzie trudno tej wiosny. Początek sobotniego meczu w Miłakowie o godz. 15.