PIŁKA NOŻNA. Z pięcioma kolejnymi porażkami na koncie wybiegną w Wielką Sobotę na murawę przy 3 Maja piłkarze Śląska II Wrocław. Trzymamy kciuki żeby Sokół Ostróda przedłużył tę serię do sześciu.
Kibice drugoligowego Sokoła chyba powoli już oswajają się z myślą, że ich zespół od przyszłego sezonu będzie występować w III lidze. Mimo tego zapewne mocno ściskają kciuki za Trójkolorowych żeby wreszcie zagrali za trzy punkty tej wiosny. Zadanie wydaje się możliwe do realizacji dla podopiecznych Wojciecha Figurskiego, ale takich szans już było kilka w rundzie rewanżowej.
Rezerwy wrocławskiego Śląska mocno weszły w piłkarską wiosnę. Wrocławianie najpierw bez wysiłku, bo walkowerem, zdobyli punkty za mecz z GKS Bełchatów. Natomiast tydzień później zespół ze stolicy Dolnego Śląska na wyjeździe aż 4:0 rozgromił Lech II Poznań. I na razie na tym zatrzymał się licznik zwycięskich spotkań wrocławian. Śląsk II ostatni raz wygrał 5 marca, a kolejne mecze zakończył porażkami. Przed sobotnim występem na stadionie miejskim w Ostródzie zespół z Wrocławia plasuje się tuż nad strefą spadkową z przewagą 7 punktów nad następnym w tabeli Hutnikiem Kraków.
Tymczasem Sokół, który w sobotnie popołudnie spróbuje przedłużyć passę kolejnych porażek wrocławian do sześciu traci do rezerw Śląska aż 18 punktów. To oznacza, że tylko cud może zapewnić ostródzianom utrzymanie, bo do końca sezonu zostało siedem kolejek. Teoretycznie 21 punktów do wzięcia, ale realnie patrząc wydaje się to mało możliwe. Niemniej trzymamy kciuki za trzypunktowy występ podopiecznych trenera Figurskiego. Początek sobotniego pojedynku Sokoła ze Śląskiem II o godz. 16.
W piątek rozegrany został jeden mecz 28. kolejki eWinner II ligi: KKS Kalisz – Pogoń Siedlce 2:3.