GMINA DABRÓWNO. To było popołudnie dobrych uczynków nad jeziorem Dąbrowa Mała. Wiele osób wzięło udział w charytatywnym pikniku wielkiej mocy na Kempingu Dąbrówno. Zebrana została kasa na pomoc dla chorej Lilki. Dziękujemy!
– Dziękuję wszystkim, którzy pojawili się tutaj nad jeziorem żeby wesprzeć pomoc dla naszej Lili – powiedziała babcia dziewczynki chorej na SMA typu 1. – Wszyscy walczymy każdego dnia o jej zdrowie. Od kiedy wybuchła wojna w Ukrainie nie jest łatwo organizować jakiekolwiek zbiórki, ale w Dąbrównie znowu coś zaczęło się dobrze dziać dla Lili.
Inicjatorami pomocy dla małej chorej dziewczynki była grupa Morsy Grunwald. Zaangażowali w to dwa sąsiednie samorządy Dąbrówna oraz Grunwaldu i ze wsparciem Gminnego Centrum Kulturalno-Bibliotecznego w Dąbrównie zorganizowali piknik charytatywny wielkiej mocy na Kempingu Dąbrówno. Na plaży nad Dąbrową Małą zebrało się kilkaset osób z różnych miejscowości regionu.
– Morsy z Jezioraka, Kraksy Biskupiec, Morswel Lidzbark, Morsy Mrągowo, Morsy Sztum, Morsy Waplewo, Morsy z Nowego Miasta koło Płońska, Morsy BKM “Polar” Bartoszyce i Morsy Działdowo – wylicza główny organizator pikniku wielkiej mocy.
Wszyscy z jednym celem – pomocy dla Lilki.
Jeszcze przed wejściem do wody i licytacjami na koncie było już ponad 5,5 tys. zł. Dobrze zapowiadał się też wynik licytacji, bo za pierwsze trzy fanty do skrzynki wpadło ponad 600 zł, ponad 2 tys. miał też zadeklarować proboszcz miejscowej parafii. Szykował się dobry wynik. – Chcemy komisyjnie podsumować wyniki zbiórki i licytacji, tak że o końcowym efekcie zbiórce poinformujemy wkrótce – zapewnia przedstawiciel Morsów Grunwald.
Ale skoro pojawiło się tylu morsów to piknik charytatywny wykorzystany został przy okazji do oficjalnego zakończenia sezonu zimowych kąpieli. Tak też się stało grubo ponad setka morsów dała nura do wody.