GMINA OSTRÓDA. Rodzinnie, smacznie, śpiewająco i sportowo. Nawet deszcz nie przeszkodził. Udał się piknik pod kościołem w Lubajnach, który odbył się przy okazji Międzynarodowego Dnia Rodziny.
Scena, mini boisko piłkarskie, stoiska kulinarne i wczechobecne teraz na piknikach wielkie kolorowe dmuchańce. Zmienna pogoda, raz słońce, raz pochmurnie, a czasami padający deszcz. Nic dla mieszkańców Lubajn i okolic. Ci wraz z całymi rodzinami stawili się na zielonym placu pod miejscowym kościołem i razem rodzinnie spędzili wczesne niedzielne popołudnie. Organizatorzy – Koło Gospodyń Wiejskich Luba i Kormoran Zwierzewo – pochwalili się tym co mają najlepsze.
Gospodynie z Luby zadbały o podniebienia gości, przygotowały grochówkę, kiełbaski w różnych postaciach i pieczone ziemniaki z sosem czosnkowym. Kot nie spróbował niech żałuje, po prostu petarda. Na scenie zaś pełen wachlarz różnego rodzaju form muzycznych od występu chóru, przez odmianę country w aranżacji regionalnej. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Natomiast najmłodsi, którzy zaliczyli odpowiednio dużą ilość wejść i zjazdów na dmuchańcach mogli dołączyć się do treningu najmłodszych piłkarzy ze Zwierzewa. Ci po rozgrzewce poprowadzonej przez Adriana Gęstwickiego rozegrali mecz z rodzicami, który w roli arbitra pierwszym gwizdkiem rozpoczął wójt gminy Ostróda Bogusław Fijas. Dobra zabawa w formie lokalnej integracji, którą warto powtarzać.