GMINA OSTRÓDA. Festiwal Kulinarny Mazur Zachodnich to nowy projekt na mapie turystycznej i kulinarnej naszego regionu. Udanie pokazały się w nim panie z KGW w Durągu i Lubajnach.
Dawno, dawno temu na plaży nad jeziorem Szeląg Mały w Starych Jabłonkach sezon letni rozpoczynał Festiwal Wędki i Gotowania Sielawa Blues. Był to jeden z pierwszych w Polsce event plenerowy, w którym celebryci wędkowali i gotowali. Odbywało się to na terenie Hotelu Anders. Kilkanaście lat minęło i wielkie plenerowe gotowanie ponownie wróciło nad Szeląg Mały, teraz pod nazwą Festiwal Kulinarny Mazur Zachodnich. To pomysł Zachodniomazurakiej Lokalnej Organizacji Turystycznej. Wydarzenie było przyczynkiem do konkursu kulinarnego, w którym m.in. brały udział lokalne koła gospodyń wiejskich. Swoją szansę wykazania się przy garach, a raczej kociołkach mieli też lokalni celebryci, którzy gotowali zupę rybną. Udział w warzeniu zupy wziął też Bogusław Fijas, wójt gminy Ostróda. – Trochę ręce bolą, bo trzeba było się trochę namachać nożem, ale zrobiliśmy bardzo pyszną zupkę rybną – powiedział wójt gminy Ostróda.
Uczestników wszystkich konkursów oceniał najdroższy kucharz wszystkich Polaków Karol Okrasa, który często korzysta z gościnności Hotelu Anders. Podczas rywalizacji lokalnych restauracji i gospodyń z KGW dominowały dania sezonowe. Na przygotowanie podobnych dań postawiły panie z KGW Durągu oraz z KGW Luba w Lubajnach. W menu konkursowym gospodyń z Durąga była zupa szczawiowa z komosą, pokrzywą, natką rzodkiewki z klopsikami wieprzowymi, do tego jajo z perliczki w koszulce i dobierane młode ziemniaki. Ten zestaw został oceniony jako 2. miejsce Festiwalu Kulinarnego Mazur Zachodnich.
Jako trzecie konkursie ocenione zostały gospodynie z KGW Luba, które również “poszły na szczaw”. Przygotowały zupę szczawiową z przepiórczym jajem sadzonym, młode ziemniaki podsmażane na maśle i czipsy z boczku. – Było regionalnie, sezonowo i bardzo smacznie – powiedział Anna Lewandowska z KGW Luba.
Tymczasem zdaniem jury na pierwsze miejsce zasłużyło danie przygotowane przez iławską restaurację Gęsia Chata.