GMINA OSTRÓDA. Nawet 13 godzin może trwać rywalizacja podczas rajdu na orientację Mazurskie Tropy. 9. edycja tej imprezy w sobotę rozegrana zostanie na leśnych terenach wokół Idzbarka.
Poszukiwanie punktów kontrolnych i drogi do mety na rowerze lub pieszo, tak w ekspresowym skrócie można opisać zawody, które w najbliższą sobotę odbędą się wokół Idzbarka w gminie Ostróda. Mazurskie Tropy na stałe wpisały się już w kalendarz sportowych imprez na Warmii i Mazurach. Do wyboru są tradycyjnie trasy piesze – na 25 km i 50 km oraz trasy rowerowe na 50 km i 130 km. Jest też coś dla początkujących lub też najmłodszych uczestników – trasa rekreacyjna piesza o długości ok. 12 km.
Po raz pierwszy w swojej historii Mazurskie Tropy rozegrane zostaną na terenie gminy Ostróda. Do wykorzystania zawodnicy będą mieć tereny leśne wokół miejscowości Idzbark oraz położonych opodal Starych Jabłonek. Pierwsi zawodnicy zawodnicy na trasy wyruszą już o godz. 8. Na tę porę zaplanowany został start tzw. trasy pieszej na dystansie 50 km, natomiast pół godziny później wyruszą zawodnicy na najdłuższej trasie rowerowej o długości 130 km. Uczestnicy współzawodnictwa na tych dystansach będą mieć niemal cały dzień na pokonanie tras. Limity na pokonanie przez nich tras zostały ustalone na godziny 20 i 21.
Rajdy na orientację przez wielu uważane są za dużo ciekawsze niż tradycyjne wyścigi z wytyczoną trasą. Liczy się nie tylko szybkość i kondycja, ale także dodatkowy element związany z nawigacją. Ważne są spostrzegawczość, taktyka, a można powiedzieć, że także odwaga w podejmowaniu decyzji – czy wybrać bezpieczny, bardziej oczywisty, ale dłuższy „przelot” między punktami, czy też skrócić drogę przez bagno lub zarośnięty las.
To co cenią uczestnicy, to także kontakt z przyrodą – w terenie spędza się od 3 do 13 godzin, w zależności od wybranej kategorii trasy oraz sprawności uczestnika.