PIŁKA NOŻNA. Cztery dni przed startem A-klasowego sezonu w grupie 2 piłkarze LKS Tyrowo rozegrali ostatni sparing. Strzelili aż cztery gole bramkarzowi LZS Frednowy, ale przegrali mecz.
Przed inauguracją sezonu 2022/23 wiadomo co jest do poprawki w wykonaniu piłkarzy z Tyrowa. To rzuty karne. Aż dwie jedenastki podyktował dla gospodarzy arbiter Paweł Karbowski w pierwszej połowie spotkania z LZS Frednowy. Za pierwszym razem wykonawca nie trafił w światło bramki. Przy drugiej próbie było już ciut lepiej, bo celnie, ale słabe uderzenie złapał bramkarz gości.
Na szczęście wcześniej i później oba zespoły zdecydowanie lepiej radziły sobie pod bramkami rywali. Już w pierwszych 45 minutach padło aż sześć goli, a do przerwy był remis. Zaraz po przerwie gospodarze strzelili gola na 4:3 i to niestety był koniec skuteczności. Później strzelali już tylko zawodnicy LZS Frednowy, wykorzystując juniorskie błędy defensorów z Tyrowa.
– Jeśli nie poprawimy gry w defensywie to będziemy mieli nieoczekiwane wyniki – podsumował Zbigniew Lewkowicz, trener LKS Tyrowo. – Myślę, że dołożymy trochę sprytu oraz cwaniactwa boiskowego i będzie dobrze.
LKS Tyrowo - LZS Frednowy 4:5 (3:3) Gole dla LKS Tyrowo: Opaliński 2, Goszczyński i Rejman