GMINA ŁUKTA. Dwa zastępy strażackie usuwały z jezdni tłustą plamę o długości około kilometra. Ropopochodna substancja ciągnęła się spod boiska gminnego aż za siedzibę Urzędu Gminy w Łukcie.

Niemal przez całą miejscowość ciągnęła się tłusta plama, która w centralnym miejscu wsi pojawiła się około godz. 14. Wyglądała całkiem niewinnie, jakby po prostu woda wyciekła z przejeżdżającego tamtędy beczkowozu. Jednak jeden z kierowców, który skręcał akurat do apteki podczas hamowania wyczuł, że jego auto ślizga się po jezdni. Kiedy wysiadł z auta zobaczył, że się od strony siedziby GOK w Łukcie plama jest tłusta. Ropopochodne zanieczyszczenie jezdni ciągnęło się też przy siedzibie OSP Łukta. Do zlikwidowania plamy wysłani zostali strażacy z JRG Morąg walkę z miejscowym zagrożeniem podjęli też druhowie z Łukty. Prawie kilometrowe zanieczyszczenie zostało zneutralizowane. Najważniejsze, że wskutek zagrożenia nie doszło do żadnej kolizji drogowej lub wypadku.


