OSTRÓDA. Na przełomie XX i XXI wieku był twarzą jednego z największych w Polsce Zlotów Motocykli Ciężkich i Zabytkowych, organizowanego w Ostródzie. Jego organizator Wiesław „Papa” Król nie żyje.

Wiesław „Papa” Król zmarł w wieku 68 lat po długiej chorobie. W swoim barwnym życiu robił wiele rzeczy, ale też świetnie grał na gitarze i śpiewał. W latach 80. i na początku 90. XX wieku z różnymi lokalnymi zespołami muzycznymi grał na weselach oraz innych zabawach tanecznych. Był duszą towarzystwa, kawałami sypał jak z rękawa. Był czas, że występował nawet w programie rozrywkowym jednej z polskich telewizji komercyjnych. Ale jego pasją były motocykle ciężkie i zabytkowe. Zamiłowanie do motocykli i muzyki było przyczynkiem do organizacji Zlotu Motocykli Ciężkich i Zabytkowych. Na przełomie wieków Ostródę w lipcu odwiedzały setki motocyklistów, a w pewnym momencie impreza była znana na całą Polskę.
Niestety przyszedł czas, że popyt na tego typu wydarzenia zmalał. Impreza straciła też wsparcie lokalnych władz i ostródzki Zlot Motocykli Ciężkich i Zabytkowych umarł śmiercią naturalną, podobnie jak teraz przyszedł czas na słynnego w Ostródzie „Papę”. Pogrzeb Wiesława „Papy” Króla odbędzie się w poniedziałek (17 października) na cmentarzu komunalnym przy ul. Spokojnej.
