TENIS STOŁOWY. Kosztowna sobota czeka tenisistów stołowych z Ostródy. Nasi pierwszoligowcy zagrają dwa wyjazdowe spotkania. „Jedynka” jedzie do Gorzowa Wielkopolskiego, a „dwójka” zagra w Toruniu.


Przy obecnych cenach paliwa zapewne większość drużyn swoje mecze wolałaby rozgrywać u siebie. Dlatego też szykuje się bolesna sobota dla klubowego budżetu. Obie drużyny Energa-Morliny Ostróda swoje kolejne spotkania w I lidze rozegrają na wyjeździe. Krótsza podróż i chyba też krótsza walka o ligowe punkty czeka zawodników drugiego zespołu z Ostródy. Nasza „dwójka” w sobotę wybiera się do Torunia. W mieście pierników ostródzianie zmierzą się z zajmującą 2. miejsce Energą-Manekinem. Ostródzkie rezerwy na razie nie zdobyły punktu, ale w poprzednią sobotę zaliczyły niewielki progres. Po trzech porażkach 1:9 w czwartym pierwszoligowym występie podopieczni Tomasza Sposoba wygrali trzy gry i przegrali 3:8. Tak że widać rosnącą formę. Trzymamy kciuki za pierwszą zdobycz punktową ostródzian, mając świadomość, że w mieście Radia Maryja będzie o nie piekielnie trudno. Sobotnie spotkanie „dwójki” z Ostródy rozpocznie się o godz. 16.
O tej samej porze swój czwarty mecz w tym sezonie rozpocznie pierwszy zespół Energa-Morliny. Piotr Chmiel, Kacper Petaś, Kuba Kwapiś, Michał Małachowski i Marco Golla po trzech pierwszoligowych występach są niepokonani. Na razie wygrali mecze we własnej hali i zremisowali w Lęborku. Przed tygodniem ostródzianie z „jedynki” udanie przeszli trudny test, ponieważ zdecydowanie wygrali z kandydatem do walki o awans do Superligi Darz Bór Karnieszewice. – To był naprawdę dobry występ całego zespołu, pokazali kawał fajnego tenisa stołowego, dobrze się to oglądało – powiedział Tomasz Krzeszewski, prezes i trener ostródzkiego klubu. – Ale w sobotę przed nami kolejne wyzwanie i jak w każdym meczu w Gorzowie wyjdziemy do stołów po zwycięstwo.
Ostródzianie, którzy po trzech meczach zajmują 4. miejsce w spotkaniu z Jawa Catering Gorzów Wielkopolski będą grali w roli faworyta. Mimo że w składzie gorzowian są zawodnicy z superligowym doświadczeniem, to każdy inny wynik niż zwycięstwo zespołu Energa-Morliny będzie odebrane jako niespodziewane rozstrzygnięcie.