GMINA OSTRÓDA. Ustalane są okoliczności w jakich po południu zginął 65-letni mężczyzna w pożarze mieszkania w Smykówku. Kiedy strażacy dostali się do mieszkania jego mieszkaniec już nie żył.

Trzy zastępy strażackie – jeden OSP Smykówko i dwa z JRG Ostróda – wysłane zostały do gaszenia pożaru w budynku wielorodzinnym w podostródzkim Smykówku. Pierwsi na miejscu pojawili się druhowie ze Smykówka, którzy z remizy do miejsca zdarzenie mieli około 400 metrów. Dym wydobywał się z mieszkania zlokalizowanego między sklepem spożywczym a innymi pomieszczeniami mieszkalnymi. Budynek stojący przy drodze krajowej nr 15 jest zbudowany z materiałów, po których łatwo mógłby się rozprzestrzenić ogień. Strażacy zabezpieczyli nieruchomość i jednocześnie weszli do mieszkania, z którego wydobywały się kłęby dymu. Wewnątrz w fotelu było ciało mężczyzny, który prawdopodobnie wcześniej zmarł wskutek zaczadzenia. Strażacy wydobyli z płomieni nieżyjącego już lokatora mieszkania. Co było przyczyną tragedii wyjaśni prokuratorskie śledztwo.
Prawdopodobny przebieg tego tragicznego zdarzenia mógł wyglądać następująco: mężczyzna, który samotnie zamieszkiwał lokal przy krajowej „piętnastce” przebywał w mieszkaniu. Siedział w fotelu i mógł palić papierosa, oglądając telewizję. Być może przysnął i wtedy papieros wypadł mu z rąk. Od niedopałka zaczęło się palić, prawdopodobnie mężczyzna zatruł się tlenkiem węgla, a dzieła zniszczenia dokonał szybko rozprzestrzeniający się po lokalu pożar.
Spoczywaj w spokoju wujku😥
Spoczywaj w pokoju na zawsze w naszych sercach 😞
Spoczywaj w spokoju na zawsze w naszych sercach 😞