PIŁKA NOŻNA. Zespoły z gminy Miłomłyn nie leżą piłkarzom Dębu Kadyny. Przegrali z Tęczą i z Kormoranem Bynowo. Dobry weekend w grupie 4, wygrały Vel Dąbrówno i Grunwald Gierzwałd.

Tęcza Miłomłyn była pierwszym zespołem w grupie 2 klasy A, który wygrał z Dębem Kadyny. Było to w 7. kolejce, a Tęczowi zwyciężyli 2:1. Podczas 12. serii spotkań Dąb podejmował drugą ekipę z gminy Miłomłyn – Kormorana Bynowo. No i zespołowi spod Elbląga znowu przyszło przełknąć gorzką pigułkę. Tym razem drużyna z Kadyn na własnym boisku podejmowała znacznie niżej notowanych bynowian i wydawało się, że w tym spotkaniu jedyną niewiadomą są tylko rozmiary porażki Kormorana. Nic z tych rzeczy… W tym spotkaniu skuteczniejsi byli piłkarze z Bynowa, którzy wygrali 2:1 po dwóch trafieniach Klaudiusza Osieckiego. Po tej porażce Dąb stracił 1. miejsce na rzecz Wałszy Pieniężno, która u siebie rozgromiła 7:0 Warmiaka Łukta.
Był to dobry weekend dla zespołów z gminy Miłomłyn. Na własnym boisku niepokonana w tym sezonie pozostała Tęcza. Miłomłynianie ostatni raz u siebie w tym roku zmierzyli się z Pama Powodowo. Podopieczni Piotra Zająca zabawili się przed własną publicznością i wysoko, bo aż 5:0, pokonali drużynę z Żuław. Łupem bramkowym w tym spotkaniu podzielili się Mateusz Kruszewski 2, Kacper Piekut, Wojciech Domeracki i Karol Siwiak. Po tym zwycięstwie Tęcza zajmuje 6. miejsce w grupie 2 i ma tylko trzy punkty straty do miejsca na podium.

MKS Miłakowo po przedostatniej kolejce spotkań rundy jesiennej zajmuje 3. miejsce w ligowej klasyfikacji. Kolejny komplet punktów miłakowianie dołożyli do swojego dorobku w Wilczętach. W konfrontacji z Piastem podopieczni Dariusza Giemzy byli zespołem lepszym od 1. do 90. minuty. Swoją dominację najlepszy zespół z powiatu ostródzkiego w grupie 2 potwierdził wysokim zwycięstwem. Wreszcie swoje umiejętności strzeleckie potwierdził Sebastian Kozłowski, który ustrzelił hat-tricka. Do tego po golu dołożyli Dawid Pszczoła i Szymon Szultek, a MKS Miłakowo wygrał 5:1.
Syrena Młynary przerwała dobra serię LKS Tyrowo po rozstaniu się z trenerem Zbigniewem Lewkowiczem. Tyrowianie przegrali na Estadio Toronto 1:3. Po pierwszej połowie nic nie zwiastowało porażki gospodarzy, bo było 1:1 (gol Michał Rutkowski). W drugiej części gry wiele się zadziało. Najpierw rzutu karnego nie wykorzystał Marcin Rejman, a była okazja na prowadzenie. Później gospodarze stracili Daniela Łęgowskiego po dwóch żółtych kartkach. W międzyczasie Syrena zdobyła dwa gole i spotkanie LKS Tyrowo rundę na własnym boisku zakończył porażką. Na pocieszenie należy odnotować powrót po kontuzji Achillesa Bartosza Klamanta i debiut w drużynie seniorów 15-letniego Jakuba Żeberka. To znaczy, że w rundzie wiosennej będzie kim grać.
Nie powiodło się piłkarzom Jastrzębia Ględy, którzy na wyjeździe przegrali 1:4 z Pomowcem Gronowo Elbląskie.
W grupie 4 Vel Dąbrówno podejmował Wel Lidzbark. Spotkanie na boisku nad jeziorem Dąbrowa Mała miało wyrównany przebieg. Piłkarze obu zespołów zachowywali się jakby im strzelać nie kazano. W końcu w ekipie gospodarze wyłamał się Dawid Jaroszewski. Piłkarz Velu w 88. min strzelił gola za trzy punkty, które zostały w Dąbrównie. Cenne zwycięstwo odnieśli też piłkarze Grunwaldu Gierzwałd. Podopieczni Krzysztofa Strzegockiego na wyjeździe wygrali 3:1 z Żakiem Jamielnik i zajmują 11. miejsce w tabeli grupy 4.