PIŁKA NOŻNA. Piłkarskie ostatki czekają naszych piłkarzy występujących na boiskach IV ligi i klasy okręgowej. U siebie zagra jedynie Huragan Morąg. Wyjazdowe potyczki czekają ekipy z Turznicy i Zwierzewa.

IV LIGA
Przedostatni w rozgrywkach czwartoligowych morąski Huragan podejmie Romintę Gołdap, która w 14 meczach zdobyła tylko sześć punktów więcej od morążan, a zajmuje 10. miejsce. Sobotnie spotkanie na stadionie miejskim przy ul. Żeromskiego w Morągu rozpocznie się o godz. 13. Morążanie w tym sezonie są bezkompromisowi na swoim terenie. Niestety aż cztery razy schodzili z murawy pokonani, a tylko dwukrotnie w pierwszej rundzie morąscy piłkarze wygrali. A że jesteś tak dobry jak twój ostatni mecz, to warto na przerwę zimową pozostawić po sobie dobre wrażenie. Okazja ku temu wydaje się bardzo dobra, ponieważ zespół spod granicy rosyjskiej też nie jest tuzem wyjazdowych potyczek. Rominta z sześciu rozegranych spotkań wygrała dwa, a resztę zakończyła porażkami. Zatem remisu raczej nie należy się spodziewać.
KLASA OKRĘGOWA

15. kolejka spotkań będzie ostatnią w 2022 roku okazją do walki o punkty w grupie 2. Reprezentanci gminy Ostróda – Płomień Turznica i Kormoran Zwierzewa – wyjeżdżają na piłkarskie ostatki. W stolicy Warmii i Mazur zagra Płomień. Trzeci od końca w ligowej klasyfikacji zespół z Turznicy w Olsztynie czeka trudne zadanie. Trener Paweł Oliwa musi wymyślić sposób na to, żeby turzniczanie nie zakończyli piłkarskiej jesieni z 10 porażkami na koncie. Zadanie nie wydaje się łatwe, ponieważ drużyna Naki, z którą o godz. 13 zmierzy się Płomień w efektownym stylu wygrała trzy ostatnie mecze. Olsztynianie zaprezentowali mega skuteczność, ich bilans bramkowy prezentuje się imponująco 16:3! Zatem piłkarze z Turznicy, którzy ostatnio słabo prezentują się w defensywie muszą przede wszystkim zabezpieczyć swoje tyły. I panowie trzeba trochę pograć w piłkę, a mniej dyskutować na murawie. Na ostatni mecz na ławkę trenerską wróci trener Oliwa, który za czerwoną kartkę miał dwa spotkania kary i oglądał grę swojego zespołu z trybun.
Nie stracić gola w 1. minucie i wrócić z Rudzienic ze zdobyczą punktową, a najlepiej w trzema. To cel na ostatnie wyjazdowe spotkanie piłkarskiej jesieni Kormorana Zwierzewo. Prawdopodobnie będzie to też ostatni mecz w roli trenera Tomasza Chądzyńskiego, który kilka tygodni temu zakomunikował włodarzom klubu, że chce zakończyć pracę z pierwszym zespołem. Tymczasem dwunasty Kormoran zagra z ósmymi w tabeli Czarnymi Rudzienice. Zespół spod Iławy niedawno podejmował u siebie zespół z Turznicy, któremu gola na 1:0 strzelił w 15. sekundzie. Dlatego zwierzewianie od pierwszego gwizdka muszą być skoncentrowani na uważnym bronieniu. Do zespołu wróci Jakub Bojarowski, który ostatnio z trybun w Barcelonie podpatrywał grę Roberta Lewandowskiego. Może coś uda się przenieść na grunt klasy okręgowej. Poza tym zabraknie przeziębionego Konrada Rybickiego. Nie wiadomo też czy do gry będzie Daniel Góralski. Sobotnie spotkanie we wsi pod Iławą rozpocznie się o godz. 13.