KARATE KYOKUSHIN. Trochę zdrowia zabrakło na awans do finału. Mimo tego ostródzianin Jakub Żegunia w Katowicach sięgnął po brązowy medal młodzieżowych mistrzostw Polski.
Kiedy Kuba Żegunia wychodzi na matę to nie ma znaczenia czy staje naprzeciw medalisty mistrzostw Europy czy może jest to jakiś żółtodziób. Zawodnik Ostródzkiego Klubu Kyokushin Karate każdego rywala traktuje z należytym mu szacunkiem i dąży do rozstrzygnięcia walki na swoją korzyść. Najlepszy ostatnimi czasy ostródzki zawodnik karate kyokushin zaliczył dobry – bo medalowy – występ podczas Młodzieżowych Mistrzostw Polski w Katowicach.
Ostródzianin wystartował w konkurencji kumite w kategorii wagowej do 70 kg. Kuba Żegunia nie miał łatwej przeprawy w walce o wejście do strefy medalowej. Na drodze zawodnika OKKK do półfinału stanął wicemistrz Europy.
– Walka była wyrównana, trochę zaczynało brakować mi kondycji, ale w ostatnich sekundach walki udało mi się znokautować przeciwnika kolanami na korpus i tym samym przeszedłem do półfinału – relacjonuje Jakub Żegunia.
W półfinale karateka z Ostródy zmierzył się z późniejszym triumfatorem kategorii do 70 kg. Pierwsze dwie minuty walki wyrównane, mocna wymiana. – W ostatniej minucie zacząłem tracić siły i przegrałem właśnie przez kondycję, a raczej jej brak – dodaje młodzieżowiec OKKK. – Przeciwnik okazał się lepiej przygotowany i po prostu w ostatniej minucie uzyskał zdecydowaną przewagę, której nie byłem w stanie przełamać. Finalnie skończyłem na trzecim miejscu. Szkoda, bo była szansa na finał, a może i złoto. Wszystko przez brak zdrowia, przez to za dużo kalkulowałem w walce, zamiast po prostu iść na maksa.