GMINA OSTRÓDA. Ponad 20 poszkodowanych osób, byli też zabici. To efekt karambolu na drodze ekspresowej S5. Dramatyczny przebieg zakładał scenariusz ćwiczeń służb ratowniczych pod Ostródą.
Ryk syren pojazdów jadących na pomoc poszkodowanym w wypadku drogowym pod Wirwajdami (gm. Ostróda) na będącym w końcowej fazie budowy odcinku drogi S5 słyszalny był w wielu miejscowościach. Kilkanaście samochodów ratowniczych z Ostródy oraz okolicznych jednostek OSP ruszyło na pomoc osobom poszkodowanym w wypadku kilku samochodów i autobusu przewożącego kilkanaście osób. Scenariusz ćwiczeń zakładał, że najpierw zderzyły się dwa auta osobowe, na to wszystko miał najechać autokar, a w ten uderzył samochodów osobowy. Poszkodowanych miało być ponad 20 osób, wśród nich niestety mieli też być zabici.
Scenariusz realistyczny i bardzo dramatyczny. Pozoranci uczestniczący w działaniach też wyglądali mega prawdziwie. Niektórzy obserwujący odwracali się na widok poszkodowanego, w którego oko wbity metalowy przedmiot. Widok był przerażający, ale niestety takie się przytrafiają podczas różnych zdarzeń drogowych.
– Podczas tych działań przećwiczyliśmy wiele elementów, przeprowadzona została segregacja osób poszkodowanych, wyznaczone zostały miejsca tymczasowe do udzielania pomocy rannym, służby ćwiczyły też współpracę w przypadku wypadku masowego – wyjaśnił Grzegorz Różański, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Olsztynie.
Obok jednostek strażackich w ćwiczeniach wzięły udział policja, zespoły ratownictwa medycznego i po raz pierwszy żołnierze z WOT.