SportZwycięski finisz pierwszej rundy, Jedynka KODO pokonała lidera II...

Zwycięski finisz pierwszej rundy, Jedynka KODO pokonała lidera II ligi

-

- Reklama -Portal Informacyjny | Ostróda i okolice - Reklama

PIŁKA RĘCZNA. Na parkiecie morąskiej SP 1 Jedynka KODO Morąg nie traci punktów. W ostatnim meczu pierwszej rundy morążanie pokonali u siebie dotychczasowego lidera II ligi AZS UKW Bydgoszcz.

Po meczu szczypiorniści, trenerzy i działacze Jedynki KODO radowali się ze swoimi kibicami / Fot. Marcin Tchórz

– Wiedzieliśmy, że Bydgoszcz to zespół dobrze biegający i żeby wygrać trzeba będzie wybiegać ten mecz, biegając do ataku i obrony – powiedział Krzysztof Farjaszewski, trener drugoligowców Jedynki KODO.

Morążanie niesieni głośnym dopingiem blisko 300 kibiców na trybunach zaczęli bardzo solidnie. Wyszli bez respektu dla liderów z Bydgoszczy. Wynik z rzutu karnego otworzył Grzegorz Kozłowski, za chwilę trafił Patryk Buluk, znowu Kozłowski, następnie Mateusz Plak i w 4. min morążanie prowadzili 4:0. Był to jednak początkowy zryw. Szczypiorniści z Bydgoszczy poukładali swoją grę, pozbierali się i po kolejnych niespełna 180 sekundach na tablicy wyników było już 4:3. Później na parkiecie „Jedynki” kibice byli świadkami handballowego przeciągania liny. Oba zespoły grały punkt za punkt. Goście byli ciut skuteczniejsi w ofensywie i w 19. min to Bydgoszczanie wyszli na prowadzenie w Morągu przy stanie 9:10. Za chwilę liderzy mieli dwubramkową przewagę i prowadzili w hali przy ul. Mickiewicza do 24. min. Jednak w końcówce pierwszej części gry znowu zaczął bronić morąski bramkarz, a do tego doszła lepsza skuteczność w ataku i morążanie po 30 minutach rywalizacji mieli dwubramkową przewagę.

Bramkarz Jedynki KODO Adrian Zalewski w drugiej połowie dobrze spisywał się między słupkami / Fot. Marcin Tchórz

Pierwsze pięć minut drugiej połowy to nerwowa gra gospodarzy. Później w 38. min trzeci raz karę dwóch minut otrzymał Bartosz Idzikowski. Dla morąskiego rozgrywającego oznaczało to koniec meczu. Wtedy też morążanie grali w podwójnym osłabieniu i zespół z Bydgoszczy doprowadził do remisu 18:18. Za chwilę jednak gospodarze odzyskali kontrolę nad meczem i Jedynka KODO zaczęła budować swoją przewagę bramkową. Spora w tym zasługa dobrze broniącego morąskiej bramki Adriana Zalewskiego. W pewnym momencie wynosiła ona nawet 6 bramek. Pod koniec spotkania podopieczni trenera Farjaszewskiego roztrwonili zapas bramkowy, który sobie wypracowali i po końcowym gwizdku dość przeciętnej dwójki arbitrów z Gdańska Jedynka KODO cieszyła się z wygranej.

– Podobnie jak tydzień wcześniej w Olecku dobrze weszliśmy w mecz i praktycznie cały czas mieliśmy go pod kontrolą – skomentował szkoleniowiec Jedynki KODO. – Trzeba było biegać i zostało pobiegane solidnie przez nas. Chłopaki zrealizowali plan na to spotkanie, wygraliśmy i cieszymy się. Teraz chwila odpoczynku i po nowym roku zaczyna przygotowania do rundy rewanżowej, która startuje w lutym.

Trener Krzysztof Farjaszewski może już szykować ekipę może nawet na walkę o awans / Fot. Marcin Tchórz
Jedynka KODO Morąg - AZS UKW Bydgoszcz 31:29 (16:14) 
Jedynka KODO: Zalewski, Majek, Idzikowski (1), Kozłowski (10), Golon, Frydrychowicz (3), Sowiński (2), Giżyński (1), Cudzewicz (2), Deptuła, Robak (2), Buluk (8), Rogala (2), Plak (1) 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Najnowsze posty

Zwycięskie gole Jakubowskiego dla Tęczy, Gradys uratował LKS Tyrowo

Marcin Jakubowski show w doliczonym czasie gry meczu w Jegłowniku. Hat-trick i Tęcza pokonała Agat. W Bynowie LKS Tyrowo minimalnie lepszy od Kormorana. Jastrząb Ględy rozbity przez lidera.

Sobota bez punktów w okręgówce, porażki piłkarzy Płomienia i Kormorana

Były momenty dobrej gry Płomienia Turznica na boisku w Grabowie w meczu z liderującym Constractem Lubawa. To nie wystarczyło na zdobycie punktów. Nie zapunktował też Kormoran Zwierzewo.

Filip „Chudy” Chełchowski dostał kolanem pod oko, ale i tak zdobył medal

W Grodzisku Mazowieckim rozegrane zostały 7. Mistrzostwa MMA Polska. Tradycyjnie na medal spisał się wyrastający w na chłopa Filip Chełchowski, który mimo urazów stanął na podium.

Kilkukilometrowy peleton pół tysiąca rowerzystów pojechał na Górę Dylewską

Na różnych modelach rowerów, w różnych strojach, w większości w kaskach, ale i bez. Uśmiechnięci rowerzyści w liczbie ponad pół tysiąca pojechali w 22. Rajdzie Rowerowym Dylewska Góra.
- Reklama -Portal Informacyjny | Ostróda i okolice - Reklama

W centrum Ostródy w godzinach szczytu strażacy „zapolowali” na sarnę

Na nietypową interwencję w piątek przed godziną 15 wezwani zostali strażacy. Dwa zastępy udały się na bezkrwawe łowy. W centrum miasta zauważona została młoda sarna. Strażacy złapali zwierzaka w siatkę.

Piąta szkoła w gminie Ostróda posiada nowoczesne boisko wielofunkcyjne

- Stwarzamy warunki do tego, żeby dzieci z naszej gminy mogły być kadrze Polski, a nie tylko o niej marzyć - powiedział Bogusław Fijas, wójt gminy Ostróda podczas otwarcia boiska wielofunkcyjnego w Pietrzwałdzie.

Musisz przeczytać

Zwycięskie gole Jakubowskiego dla Tęczy, Gradys uratował LKS Tyrowo

Marcin Jakubowski show w doliczonym czasie gry meczu w Jegłowniku. Hat-trick i Tęcza pokonała Agat. W Bynowie LKS Tyrowo minimalnie lepszy od Kormorana. Jastrząb Ględy rozbity przez lidera.

Sobota bez punktów w okręgówce, porażki piłkarzy Płomienia i Kormorana

Były momenty dobrej gry Płomienia Turznica na boisku w Grabowie w meczu z liderującym Constractem Lubawa. To nie wystarczyło na zdobycie punktów. Nie zapunktował też Kormoran Zwierzewo.
- Reklama -

Może Ci się spodobaćPOWIĄZANE
Polecane dla Ciebie