OSTRÓDA. Przed świętami pisaliśmy o śmieciach, które stały w workach na podwórku przy ul. Przechodniej. Okazało się, że ktoś je tam zostawiał, ponieważ samochód odbierający odpady nie mógł dojechać do śmietnika. Niestety temat wraca.
Kilka dni przed świętami pisaliśmy o problemie z podrzucaniem śmieci na podwórku przy ul. Przechodniej w Ostródzie. Takie przynajmniej było podejrzenie niektórych mieszkańców wspomnianej ulicy, ponieważ śmieci na podwórkowym trawniku w workach leżały nawet kilka tygodni.
Pisaliśmy o tym TUTAJ
Na miejsce przyjechali przedstawiciele Związku Gmin Regionu Ostródzko-Iławskiego “Czyste Środowisko”, Urzędu Miasta w Ostródzie oraz firmy odbierającej odpady komunalne z terenu miasta. Podczas wizji lokalnej przeprowadzonej na podwórku przy ul. Przechodniej, ustalono że śmieci w rzeczonym miejscu są pozostawiane, ponieważ nie ma dojazdu do śmietnika pobliski domów mieszkalnych. Przyczyna dość prozaiczna, auta zaparkowane na parkingu tuż przy zjeździe z ul. Jana Pawła II na Przechodnią blokują przejazd. To znaczy zmieści się tam samochód osobowy, ale nie przejedzie tamtędy śmieciarka.
Sprawą udrożnienia przejazdu przez wspomniany parking miały zająć się służby porządkowe. Temat został przekazany do ostródzkiej Straży Miejskiej, ale że teren przy Przechodniej po części jest też własnością powiatu sprawą przejezdności na parkingu powinni się też zająć policjanci.
Zaraz po naszej publikacji śmieci z podwórka na Przechodniej zniknęły (czytaj TUTAJ), ale auta tam nadal były zaparkowane. Niestety kilka dni później znowu worki z odpadami pojawiły się na trawniku i samochody osobowe też wciąż blokowały przejazd. Mamy nowy rok, a dojazdu do podwórkowych śmietników we wskazanej lokalizacji wciąż nie ma.