PIŁKA NOŻNA. Nie wszystkim naszym drużynom dane było zagrać sparingi w weekend. A-klasowe MKS Miłakowo i LKS Tyrowo zostały „wystawione” przez rywali. Zagrała Tęcza Miłomłyn i wysoko ograła Iskrę Smykówko.

Wicelider grupy 2 klasy A MKS Miłakowo miał w weekend zagrać z KS 2010 Wrzesina w Olsztynie. Nie udało się to podopiecznym Dariusza Giemzy i mieli nieplanowane wolne. Okazało się bowiem, że z powodu obfitych opadów śniegu gospodarz obiektu gdzie miał być rozegrany sparing nie zdołał odśnieżyć boiska. – Tak że chłopaki nie pograli, nie postrzelali, bo im placu do gry nie przygotowali – skomentował trener Giemza.
Swojego meczu kontrolnego nie zagrali też piłkarze LKS Tyrowo. W niedzielne popołudnie mieli zmierzyć się GKS Stawiguda. Spotkanie miało zostać rozegrane na sztucznej murawie przy ul. 3 Maja w Ostródzie. Boisko było świetnie przygotowane, nic tylko grać. Tymczasem zespół ze Stawigudy nie zebrał się i nie przyjechał na sparing. Nic to dla tyrowian, którzy zorganizowali sobie grę wewnętrzną.

Nic nie pokrzyżowało planów piłkarzom A-klasowej Tęczy Miłomłyn. Kilka dni wcześniej Tęczowi towarzysko spotkali się w ostródzkiej kręgielni. Tam, jak można było zobaczyć w klubowych social mediach, było fajnie. Dobrą zabawę z kręgielni miłomłynianie przenieśli w niedzielę na boisko przy 3 Maja. Trudno raczej nie było, ponieważ zmierzyli się z B-klasową Iskrą Smykówko, która w Ostródzie zameldowała się bez rezerwowych. To nie zwiastowało nic innego jak ostrego strzelania w wykonaniu Tęczy. I rzeczywiście piłkarze z Miłomłyna nastrzelali trochę B-klasowiczom z gminy Ostróda, ale też nie było mega tragicznie. Obecni na meczu kibice obejrzeli 11 goli, a osiem z nich zdobyli miłomłynianie, którzy wygrali.
Tęcza Miłomłyn - Iskra Smykówko 8:3 Bramki strzelali: Wiktor Matracki 2, Kacper Piekut, Mateusz Gajdziel, Karol Szostek, Jakub Kisiel, Rafał Wyralski, Filip Kuźbik - Tęcza; Amadeusz Witt 2, Damian Piejdak - Iskra