PIŁKA RĘCZNA. Szczypiornistki PLAY Ostróda to wicemistrzynie Warmii i Mazur młodziczek. Mimo że pokonały w hali OCSiR mistrzynie z Truso Elbląg, to zabrakło im jednej wygranej by zdobyć mistrzostwo.
Już na początku swojej przygody z piłką ręczną młodziczki ostródzkiego PLAY dostały nauczkę, że w każdym meczu trzeba grać na maksa o zwycięstwo. Tymczasem podopieczne Zbigniewa Sobotki na początku sezonu ligi wojewódzkiej młodziczek pokpiły sprawę w meczu otwarcia, przegrały u siebie z Jedynką Bartoszyce i ta porażka odbiła się czkawką po ostatniej kolejce rozgrywek. Właśnie tego jednego zwycięstwa ostródziankom zabrakło w końcowym rozliczeniu żeby zdobyć mistrzostwo Warmii i Mazur.
W ostatnim meczu ligowym w hali Ostródzkiego Centrum Sportu i Rekreacji piłkarki ręczne PLAY zmierzyły się ze świeżo upieczonymi mistrzyniami z Truso. Pierwsze spotkanie obu drużyn w Elblągu po słabym sędziowaniu zakończyło się minimalna porażką szczypiornistek z Ostródy. Zatem przed drugim starciem ostródzianki pałały żądzą rewanżu, mimo że miały świadomość, że nic to nie zmieni w układzie tabeli.
-Pierwsza połowa wyrównana i zakończona remisem 12:12, ciężko nam się grało – relacjonuje trener Sobotka. – Remisowo było też po przerwie, nawet około 10. minuty drugiej połowy Truso miało dwie bramki na plus.
Od tego momentu wreszcie na swój poziom weszły liderki ostródzkiego zespołu Hanna Włodarska i Zofia Sobotka. Wzięły na siebie ciężar zdobywania bramek i z każdą kolejną minutą przewaga PLAY rosła. Spotkanie zakończyło się przewagą pięciu bramek na korzyść młodziczek z Ostródy. Aż 11 bramek w tym spotkaniu rzuciła Hanna Włodarska, a 7 dołożyła Zofia Sobotka. Po zwycięstwie 28:23 nad Truso ostródzianki zostały wicemistrzyniami ligi wojewódzkiej.
– Nie ma czasu na świętowanie i odpoczynek, już w sobotę jedziemy na turniej do Włocławka – dodaje trener Sobotka. – Będziemy też czkać na grupę jaką los nam przydzieli i dokąd pojedziemy na turniej 1/16 mistrzostw Polski.