GMINA OSTRÓDA. Sprzątnięta została sterta różnych odpadów komunalnych, które przez kilka tygodni zanieczyszczały las w okolicach miejscowości Kaczory. Leśnicy zrobili porządek i wywieźli śmieci.
Pracownicy Nadleśnictwa Miłomłyn, które między innymi zarządza obszarami leśnymi w okolicy miejscowości Kaczory uwinęli się ekspresowo. Zrobili to szybciej niż zapowiadał to rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie.
– To śmieci zebrane przez Nadleśnictwo Miłomłyn i złożone celem wywozu – poinformowała nas w czwartek Adam Pietrzak, rzecznik prasowy RDLP w Olsztynie. – Zostaną wywiezione niebawem, pewnie za około 2 tygodnie, jednak dopiero wtedy gdy zakończymy wiosenne zbieranie i dołożymy tam kolejną partię, której zbieranie jeszcze sukcesywnie trwa na innych leśnych obszarach.
Pisaliśmy na ten temat TUTAJ.
Tymczasem pracownicy Nadleśnictwa Miłomłyn nie czekali aż przyjedzie specjalistyczny sprzęt i sami zrobili porządek w miejscu, które rzucało się w oczy m.in. biegaczom, spacerowiczom oraz rowerzystom. Las został oczyszczony z odpadów, które wcześniej zostały zebrane w różnych jego częściach. A przypomnijmy oprócz worków z różnymi śmieciami (głownie butelki plastikowe i szklane, puszki) ludzie w lesie wyrzucali m.in. zużyte opony samochodowe, elementy karoserii, a także stare meble.