GMINA MAŁDYTY. Nocą z soboty na niedzielę w Zajezierzu czarne BMW zatonęło w przydrożnym stawie. Spod powierzchni wody można było dostrzec blask tylnych świateł. Kierowca uratował się z zanurzonego auta.
Czarne BMW nie utrzymuje się na powierzchni wody. Doświadczył tego mężczyzna, który takim autem jechał przez gminę Małdyty. W miejscowości Zajezierze kierujący “beemką” prawdopodobnie przesadził z prędkością. Nie zapanował nad pojazdem, który prawdopodobnie wpadł w poślizg. Rozpędzony samochód z dużym impetem wjechał do stawu znajdującego się niedaleko drogi. Czarne BMW zniknęło pod wodą. Zanim auto znalazło się na głębokości zanurzenia zdołał z niego wydostać się jego kierowca.
– Kierowca o własnych siłach opuścił pojazd przed przyjazdem służb – poinformował Marcin Wiśniewski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Ostródzie. – W działaniach brały udział zastępy z OSP Zajezierze i Małdyty oraz dwa zastępy z JRG Morąg. Strażacy zabezpieczeni w ubrania do pracy w wodzie przy pomocy zawiesi, wciągarek i HDS-a wydobyli pojazd z wody.