PIŁKA NOŻNA. Na trzech kolejnych meczach bez zwycięstwa tę passę zakończyli trampkarze AP Ostróda w ekstraklasie wojewódzkiej. Wreszcie wygrali i uczynili to efektownie, aż 10:1 rozgromili ostatni w tabeli Progres Lidzbark Warmiński.
Pięknie piłkarski maj rozpoczęli trampkarze Akademii Piłkarskiej Ostróda, którzy występują w rozgrywkach wojewódzkiej ekstraklasy. Podopieczni Michała na bocznym boisku przy ul. 3 Maja podejmowali zamykający tabelę lidzbarski Progres. Świadom różnicy poziomów między obu zespołami trener ostródzian od pierwszego gwizdka dał pograć piłkarzom, którzy rzadziej mają okazję występować w wyjściowym składzie.
Spotkanie było okazją do przećwiczenia kilku wariantów gry ofensywnej i sprawdzenia skuteczności pod bramką rywali. O ile pierwszy element wychodził nieźle, bo “APka” niemal cały czas spędzała pod bramką gości, to ze skutecznością bywało różnie. Mimo tego do przerwy gospodarze prowadzili 4:0 po podwójnych trafienia Huberta Lipnickiego i Jakuba Maja.
Po przerwie w szeregi ostródzian wdarło się trochę niechlujstwa w rozgrywaniu piłki i nawet stracili jednego gola. Szybko trener Maj zmotywował swoich podopiecznych do normalnej gry i licznik strzelecki gospodarzy zatrzymał się na dziesiątce. Na początku maja skutecznością błysnął syn trener Kuba Maj, który obok kilku asyst strzelił w sumie cztery gole.
AP Ostróda - Progres Lidzbark Warmiński 10:1 (4:0) Gole dla AP: Kuba Maj 4, Hubert Lipnicki 2, Jakub Boros 2, Franciszek Warszawski, Sebastian Lipiec