GMINA DĄBRÓWNO. Jezioro Dąbrowa Wielka i kilka mniejszych akwenów utworzą obwód rybacki, gdzie nie będą gospodarować rybacy. Będą to akweny do turystyki wędkarskiej. Tak zdecydował właściciel tych jezior PGW Wody Polskie.
Grzegorz Witkowski, podsekretarz stanu w ministerstwie infrastruktury, zajmujący się m.in. wodami śródlądowymi w Polsce (więcej o ministrze TUTAJ) odwiedził ostatnio gminę Dąbrówno. Przyjechał z dobrymi wieściami dla lokalnych wędkarzy i mieszkańców wypoczywających nad jeziorem Dąbrowa Wielka.
Gmina Dąbrówno to w naszym regionie pierwszy samorząd, który stawia na turystykę wędkarską. Na kilku akwenach położonych na terenie tej gminy, w tym na największym jeziorze Dąbrowa Wielka, nie będą już gospodarować spółki rybackie. Z końcem kwietnia Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie zakończyło wypowiedziało umowę dzierżawy Gospodarstwu Rybackiemu Ostróda w Warlitach Wielkich. Oznacza to, że spółki współpracujące z GR Ostróda nie mogą na wodach obwodu rybackiego w gminie Dąbrówno, którego dużą częścią jest Dąbrowa Wielka, prowadzić połowu ryb.
– Chcemy żeby obwody rybackie miały swoich użytkowników czyli wędkarzy – powiedział podczas spotkania w Urzędzie Gminy w Dąbrównie minister Witkowski. – Tymczasem dotychczasowa gospodarka na wodach prowadzona przez gospodarstwa rybackie, delikatnie mówiąc, była nieracjonalna. Spowodowało to, że w naszych jeziorach jak na przykład w Dąbrowa Wielka ryb jest coraz mniej. Chcemy to zmienić i sprawić, żeby wędkarze znowu mieli po co przyjeżdżać nad jeziora. Chcemy żeby akweny zarządzane przez “Wody Polskie” były ogólnodostępne, a wędkowanie na nich nie kosztowało krocie i żeby wędkarz za jedną roczną opłatę mógł wędkować na wszystkich naszych akwenach w całej Polsce.
Pierwszym takim wydzielonym i nie zagrożonym przez nieracjonalną gospodarkę rybaków ma być właśnie okręg na terenie gminy Dąbrówno. Zatem żeby móc wędkować na jeziorze Dąbrowa Wielka trzeba będzie uiścić tzw. Opłatę Krajową wprowadzoną prze Wody Polskie (o tym piszemy niżej). – Zależy nam na tym, żeby tworzone przez nas obwody miały pośredniego gospodarza, w tym przypadku gmina Dąbrówno i lokalni wędkarze, którzy będą się opiekować “swoimi wodami” – dodał wicemister Witkowski. – Przygotowujemy projekt ustawę, która przygotuje między innymi instrumenty do kontroli obwodów rybackich, których coraz więcej jest pod zarządem Wód Polskich. Nie chcemy na naszych wodach kłusowniczej gospodarki rybackiej. Nasze akweny mają być dla ludzi, dla wędkarzy, co właśnie czynimy w Dąbrównie.
Jeśli uda się przygotować operat wodny to według zapewnień ministra Witkowskiego na jeziorze Dąbrowa Wielka i innych wchodzących w skład obwodu na nowych zasadach będzie można wędkować od połowy czerwca 2023 roku.
Nasza gmina głównie żyje z turystów, których w przez cały rok, a szczególnie w sezonie letnim mamy wielu – powiedział Piotr Zwaliński, wójt gminy Dąbrówno. – Spora część naszych gości przebywa właśnie na Dąbrową Wielką i od lat przyjeżdżają do nas wędkować. Dlatego postanowiliśmy pójść w kierunku turystyki wędkarskiej i wydzielić ten obwód znajdujący się na naszym terenie tylko dla wędkarzy. Cieszymy się, że nasz wniosek został pozytywnie rozpatrzony przez ministerstwo. Czekamy teraz na ostateczne rozstrzygnięcia w tej sprawie.
Roczna opłata za możliwość wędkowania na Dąbrowie Wielkiej i innych akwenach w obwodzie rybackim na terenie gminy Dąbrówno ma kosztować 250 zł.
OPŁATA KRAJOWA Od 1 stycznia 2023 ruszyła Opłata Krajowa – program wdrożony przez Wody Polskie, mający za zadanie ułatwić dostęp do jeszcze większej liczby łowisk wędkarskich. Dzięki porozumieniom zawieranym przez Wody Polskie z użytkownikami rybackimi, możliwe jest udostępnienie większej ilości obwodów dla wędkarzy. W ramach Opłaty Krajowej wędkarze mogą korzystać z wód dostępnych do wędkowania w ramach programu Nasze Łowiska, jak również wód innych użytkowników rybackich, którzy udostępnili obwody dla wędkarzy w ramach programu Opłata Krajowa tylko za 350 zł rocznie! Aktualnie do dyspozycji jest ponad 120 łowisk w całym kraju.
Jak donosi portal agronews.com.pl: “Możliwości wędkowania w Polsce są różnorodne. W ramach Programu Opłata Krajowa wniesienie opłaty umożliwia amatorski połów ryb zarówno na wodach, gdzie użytkownikiem są Wody Polskie, czyli obwodach rybackich i łowiskach Programu Nasze Łowiska, jak również w obwodach innych użytkowników rybackich, którzy przystąpili do programu Opłata Krajowa.
Dzięki temu Wody Polskie poszerzyły ofertę łowisk dostępnych dla wędkarzy w ramach jednej opłaty. W 2023 roku została ustalona na poziomie 350 zł, a ulgowa, dla młodzieży do 18. roku życia, to 175 zł. Zezwolenie w ramach Programu Opłata Krajowa może wykupić każdy wędkarz posiadający kartę wędkarską. Wędkarze muszą przestrzegać regulaminu amatorskiego połowu ryb, obowiązującego na danym łowisku“.
P
Brawo i jeszcze raz brawo dosyć łupienia ryb w czasie tarła i nie tylko
Dzwonię do wód polskich Gdańsk i nie wiedzą od kiedy można będzie wędkować w ramach opłaty krajowej
Czy coś się wyjaśniło? Chciałem sobie pojechać na weekend do Dąbrówna i nie wiem gdzie uiścić opłatę.
Brawo tak trzymać może ryba się odrodzi i za kilka lat będzie enklawa wędkarska
a co z Małą Dąbrową????
Cel szczytny, turystyka, wędkarstwo, koniec z rabunkowym rybactwem. Tylko po co robić to przed sezonem wędkarskim? Przecież jak opóźnimy sprzedaż zezwoleń o 2-3 m-ce to każdy kto wędkuje – to cel. Nikt nie ma zezwoleń i kasa leci. Świadomie wędkarze łamią przepisy? Nie, bo gdzie kupując zezwolenie na Wody Polskie jest informacja, że akurat nie wolno na Dąbrowie? Turysta przyjeżdża z drugiego końca kraju z wykupionym zezwoleniem Wód lub jedzie do Gospodarstwa – no i się dowiaduje, że trwa wojenka i tak naprawdę nikt z zainteresowanych nie wie kiedy i jak się to zakończy. A jak stare przysłowie mówi: “jak nie wiadomo o co chodzi – to chodzi o kasę”, nie o żadne szczytne cele tylko o to kto ma nas łupić.
Mało to realne…. ale marzę o tym, że Panowie z tych “szumnych spotkań” w końcu uzgodnią jakiś KONKRET, bo na razie to tylko zdjęcia i frazesy… ( a zraz wybory… nowe twarze… nowe pomysły…).
No właśnie. Na chwilę obecną chyba w ogóle nie wolno łapać na obydwu Dąbrowach, Brzeźnie i paru mniejszych jeziorach w okolicy. Nie ma ich na żadnym wykazie “Wody Polskie – wykaz łowisk” – albo wykazy są nieaktualne – co na jedno wychodzi. Nie wiadomo. Ciekawe jest to, że nie ma już tych jezior w wykazie Gospodarstwa rybackiego Ostróda, a nie mogę ich znaleźć w spisie wód w żadnym RZGW (kiedyś były w wykazie RZGW Gdańsk). I teraz pytanie – woln łowić na samą kartę wędkarską czy nie? Ja nie mam zamiaru przekonać się jak przyjedzie Straż Rybacka (a czasem się pojawia). Wychodzi na to że w tym roku jadąc na Mazury trzeba łapać ryby… na komercjach. Ale obciach.
Dzwoniłem do centrali Wód Polskich, z informacji jakich mi udzielili wygląda to tak: operat rybacki jest już gotowy, trwa jego opiniowanie, termin na to kończy się 29.06.2023r., więc jest duża szansa, że od lipca będzie można już łowić na tym jeziorze. Nie wiem czy sprawa tyczy się też małej wody.
Witam ,mam pytanie a co jeżeli w trakcie sezonu wody polskie przejmują akwen od PZW a ja mam wykupioną kartę w PZW, przecież nie można w trakcie sezonu zmieniać właściciela danej wody, bo jak się domyślam każdy z aktualną kartą PZW będzie miał zakaz wędkowania.