PIŁKA NOŻNA. Były momenty dobrej gry Płomienia Turznica na boisku w Grabowie w meczu z liderującym Constractem Lubawa. To nie wystarczyło na zdobycie punktów. Nie zapunktował też Kormoran Zwierzewo.

Coraz trudniejsza robi się sytuacja drużyn z gminy Ostróda w rozgrywkach grupy 2 klasy okręgowej. Mimo że na razie jeszcze nieznane są dokładne informacje na temat tego ile zespołów opuści ligę, kto zagra w barażach, to Płomień, a szczególnie Kormoran muszą się mieć na baczności. Podczas 27. kolejki spotkań nasze drużyny nie powiększyły swoich dorobków punktowych.
Przez 72 minuty wyrównany bój z liderem na boisku w Grabowie toczyli piłkarze z Turznicy. Naprzeciw siebie stanęły zespoły, które chciały grać w piłkę i nawet nieźle oglądało się ten mecz. Trener gospodarzy posadził na ławkę kilku podstawowych dotychczas zawodników i w pierwszych 45 minutach rywalizacji Constract nie radził sobie z podopiecznymi Pawła Oliwy. W efekcie kilka minut przed przerwą Roman Śnieżawski, który w Lubawie spędził kilka sezonów (w zespole lokalnego rywala – Motoru) z bliska wpakował piłkę do siatki i lubawianie przegrywali 0:1. – A można było wyżej, bo mieliśmy przynajmniej jeszcze jedną dobrą okazję wcześniej – skomentował trener Oliwa.
Na drugą część gry w ekipie lidera na placu pojawili się doświadczeni zawodnicy, w śród nich Piotr Rykaczewski. Gospodarze podkręcili tempo, szybko przechodzili z fazy obrony do ataku, wykorzystując swoich skrzydłowych. Natomiast Płomień z każdą minutą gasł, było widać, że coraz mniej zdrowia mają piłkarze z Turznicy. Mimo tego chcieli grać w piłkę i nie murowali swojej szesnastki. Do remisu w 63. min doprowadził Rykaczewski. Za 180 sekund fajny, mierzony strzał z dystansu po ziemi, w kierunku dalszego słupka i Piotr Sikora drugi raz wyjął piłkę z siatki. Płomień jeszcze ruszył, w 72. min w polu karnym sfaulowany został Radek Teliszewski. Piłkę na 11 metrze postawił Roman Śnieżawski, strzelił „pod ladę” i było 2:2.
Płomień świadom sytuacji w tabeli chciał zawalczyć o pełną pulę punktową. Nie blokował swojej bramki, był otwarty na grę. Jednak gospodarze byli konkretniejsi i zachowali więcej zdrowia. „Czarne koszule” w 81. min po drugim trafieniu Rykaczewskiego prowadziły 3:2. Na koniec jeszcze Constract wykorzystał rzut karny i zainkasował zasłużone trzy punkty.
Constract Lubawa - Płomień Turznica 4:2 (0:1) 0:1 - R. Śnieżawski (43), 1:1 - (63), 2:1 - (66), 2:2 - R. Śnieżawski (72 karny), 3:2 - (81), 4:2 - (85 karny)
Specjaliści od meczów na remis w sezonie 2022/23 piłkarze Kormorana w 27. kolejce nie wywalczyli jedenastego remisu. Jednak w sytuacji punktowej zwierzewian remisowe rozstrzygnięcie w pojedynku z Polonią Pasłęk na niewiele by się zdało. Tym razem Kormoranowi na własnym boisku zabrakło argumentów czysto piłkarskich do równorzędnej rywalizacji z Polonistami. Spotkanie zakończyło się dwunastą w obecnych rozgrywkach porażką 1:4 zespołu ze Zwierzewa. Jedyną bramkę dla Kormorana strzelił Konrad Rybicki.
Kormoran Zwierzewo – Polonia Pasłęk 1:4
