PIŁKA NOŻNA. Marcin Jakubowski show w doliczonym czasie gry meczu w Jegłowniku. Hat-trick i Tęcza pokonała Agat. W Bynowie LKS Tyrowo minimalnie lepszy od Kormorana. Jastrząb Ględy rozbity przez lidera.
Przez 76 minut meczu grupy 2 klasy A w Jegłowniku zanosiło się na sensację. Agat prowadził z Tęczą Miłomłyn 2:0. Goście bramki stracili w pierwszej połowie, w której prezentowali się tak jakby jeszcze byli na pikniku dobroczynnym, odbywającym się tego w sobotę na stadionie w Miłomłynie. Agat wykorzystał swoje szanse i uzyskał dwubramkową przewagę.
Na drugą część gry wyszła odmieniona Tęcza, która zdominowała rywalizację. Mimo przewagi podopieczni Piotra Zająca długo nie mogli sforsować defensywy gospodarzy. Dopiero w 76. min niemoc miłomłynian przerwał Marcin Jakubowski. Tęczowi ze zdwojoną mocą ruszyli i tuż przed końcem regulaminowych 90 minut rywalizacji Jakubowski drugi raz trafił, zapewniając ekipie z Miłomłyna przynajmniej jeden punkt.
Tęcza nie zatrzymała się, arbiter doliczył ponad sześć minut i ten czas okazał się bardzo przydatny. Goście jeszcze bardziej przycisnęli i na 2:3 trafił Wiktor Matracki. Ostatnie słowo należało do Jakubowskiego, pomocnik Tęczy ustalił wynik spotkani w Jegłowniku na 2:4, wykorzystując rzut karny.
Agat Jegłownik - Tęcza Miłomłyn 2:4 (0:2) Gole dla Tęczy: Marcin Jakubowski 3, Wiktor Matracki
Grająca bez presji drużyna LKS Tyrowo wybrała się do Bynowa i w pojedynku z miejscowym Kormoranem nie miała łatwej przeprawy. Goście mieli przewagę w posiadaniu piłki, więcej czasu spędzali pod bramką Marcina Kułaka, ale bramkarz Kormorana nie miał wiele do roboty. Tymczasem w 33. min gospodarze wykonywali rzut rożny, przed bramką walkę o pozycję z Bartłomiejem Klamantem wygrał Dominik Szostek i głową pokonał golkipera z Tyrowa. Sensacyjne prowadzenie Kormoran utrzymał do przerwy. Jednak w drugiej połowie tyrowianie wyciągnęli skuteczną broń w osobie Mariusza Gradysa i snajper LKS znalazł sposób na pokonanie Kułaka. Gradys trafił dwa razy i tyrowianie wygrali w Bynowie.
Kormoran Bynowo - LKS Tyrowo 1:2 (1:0) Bramki: 1:0 - D. Szostek, 1:1, 1:2 - Gradys
Trzeci z naszych A-klasowiczów -Jastrząb Ględy – stracił dziewięć goli w starciu z liderującą Wałszą Pieniężno. Na własnym boisku piłkarze z gminy Łukta przegrali aż 3:9.
Jastrząb Ględy – Wałsza Pieniężno 3:9