PIŁKA NOŻNA. W 18. kolejce spotkań grupy 2 klasy okręgowej pięknie przed własną publicznością zrehabilitował się Płomień Turznica. Trzeci raz wiosną wygrał Huragan Morąg. Bez punktu w drugiej rundzie jest Tęcza Miłomłyn.
W pierwszych dwóch wiosennych meczach Płomień stracił 12 bramek i nie zdobył punktu. Świetną okazją do poprawy humorów i rehabilitacji przed własną publicznością było sobotnie spotkanie z zamykającym tabelę Delfinem Rybno. Podopieczni Pawła Oliwy efektywnie i efektownie wykorzystali tę szansę. Turzniczanie mocno rozpoczęli mecz, szybko zdobyli dwie bramki, a wynik spotkania otworzył Bartłomiej Kuczyński, który zimą przyszedł do Płomienia z Motoru Lubawa. Niestety łatwe gole uśpiły trochę czujność gospodarzy w grze obronnej. Efektem tego były dwa gole, jakie Delfina zdobył w pierwszych 45 minutach rywalizacji.
– Trochę za łatwo i niepotrzebnie pozwoliliśmy na to drużynie z Rybna, bo po prostu “zaprosiliśmy ich” do strzelania bramek – powiedział Paweł Oliwa, trener Płomienia. – Czadami takie podanie ręki może źle się skończyć, ponieważ rywal zaczyna wierzyć we własne siły. Ale szybko opanowaliśmy sytuację i kolejnymi bramkami odebraliśmy rywalom chęci.
Płomień do przerwy prowadził różnicą trzech bramek, w drugiej połowie dołożył jeszcze trzy trafienia i zasłużenie wygrał pierwsze w tym roku ligowe spotkanie.
Płomień Turznica - Delfin Rybno 8:2 (5:2) Bramki dla Płomienia: Bartłomiej Kuczyński 3, Łukasz Świgoń 3, Jakub Dawidko, Bartłomiej Sadowski
Po trzecie ligowe zwycięstwo sięgnęli piłkarze morąskiego Huraganu, którzy u siebie podejmowali Drwęcę Nowe Miasto Lubawskie. Gospodarze szybko wyprowadzili dwa ciosy: w 4. min na 1:0 trafił Wiktor Matracki, za trzy minuty prowadzenie podwyższył Piotr Zaleski. Dwubramkowa przewaga morążan nie przetrwała długo, ponieważ w 18. min Drwęca zdobyła kontaktowego gola. Od tego momentu na stadionie miejskim przy ul. Żeromskiego w Morągu trwał wyrównany bój. Wynik wisiał na włosku do 74. min kiedy na 3:1 bramkę zdobył Oskar Kottlenga. Pod koniec spotkania wynik ustalił Zaleski i morążanie odnieśli trzecie wiosenne zwycięstwo.
Huragan Morąg - Drwęca Nowe Miasto Lubawskie 4:1 (2:1) Bramki dla Huraganu: Zaleski 2, Matracki, Kottlenga
W Miłomłynie naprzeciw siebie stanęły dwa zespoły, które będą walczyć o pozostanie w okręgówce. Trzecia od końca Tęcza podejmowała plasujący się przed nią MKS Działdowo. Do przerwy na boisku przy ul. Pasłęckiej było bez goli. W drugiej części gry chwilę radości fanom gospodarzy dał gol Piotra Kucińskiego. Jednak ostatecznie w tym meczu skuteczniejsi byli goście i wyjechali z Miłomłyna z trzema punktami.
Tęcza Miłomłyn - MKS Działdowo 1:2 (0:0) Bramka dla Tęczy: Piotr Kuciński