PIŁKA NOŻNA. Tylko jeden punkt w czterech meczach 23. kolejki grupy 2 klasy okręgowej zdobyli reprezentanci naszego regionu. Zremisował Płomień Turznica, pierwszy raz wiosną przegrał Huragan Morąg.
Sąsiedzi z tabeli, którym raczej już nic nie grozi – awans ani spadek – w tym sezonie spotkali się na zielonym dywanie w Turznicy. Zajmujący 8. miejsce Płomień podejmował plasujących się pozycję wyżej Czarnych Rudzienice. Oba spotkanie ostro rozpoczęły rywalizację. Pierwsza obecność gości pod bramką Szymona Witkowskiego zakończyła się faulem turzniczan we własnej szesnastce i rzutem karnym. Czarni wykorzystali jedenastkę. Kilka minut później wynik rywalizacji wyrównał się. Drugie nieprzepisowe zagranie w polu karnym, tym razem Czarnych, i kolejna jedenastka. Piłkę na wapno postawił Roman Śnieżawski i z 11 metrów trafił na 1:1.
Później przez blisko godzinę kibiców w Turznicy najlepiej rozgrzewało słońce. Płomień zrobił to dopiero w 67. min. Gospodarze wykonywali rzut wolny z prawej strony boiska, do dośrodkowania najlepiej ustawił się R. Śnieżawski i tym razem strzałem z głowy dał prowadzenie drużynie z Turznicy. Za kilka chwili była kolejna szansa… niewykorzystana. Płomień długo posiadał i rozgrywał piłkę wysoko, bo na połowie Czarnych. Jednak z czasem gospodarze tracili siły, z czego skorzystał zespół z Rudzienic. Wyprowadził bramkowy kontratak w 80. min, nie było spalonego, za szybko wyszedł Witkowski, a skorzystał z tego strzelec, który nad bramkarzem trafił na 2:2. Kilka chwil przed końcowym gwizdkiem w defensywie solidnie popracował Bartłomiej Sadowski, którego blok w polu karnym prawdopodobnie uchronił gospodarzy przed utratą trzeciego gola. I na tym zakończyły się emocje w Turznicy.
Płomień Turznica - Czarni Rudzienice 2:2 (1:1)
Bramki dla Płomienia: R. Śnieżawski 2
W rundzie wiosennej w grupie 2 okręgówki nie ma już zespołu bez straty punktów. Ostatnia padła twierdza Morąg. Drużynę Huraganu zatrzymała Ossa w Biskupcu. Goście musieli gonić wynik w tym pojedynku. Od 25. min z defensorami gospodarzy poradził sobie Igor Koć. Najpopularniejszy piłkarz powiatu ostródzkiego 2023 w plebiscycie NOS Portal zabawił się z rywalami i strzelił bramkę na 0:1. Prowadzenie gości utrzymało się do 62. min, kiedy to bramkarza Huraganu pokonał etatowy strzelec ekipy z Biskupca Arkadiusz Konicz. To napędziło piłkarzy z Biskupca, którzy chcieli zgarnąć pełną pulę w tym meczu. I uczynili to w 76. min, wtedy piękny prezent urodzinowy zrobił sobie Rafał Wiśniewski z Ossy, ustalając wynik spotkania na 2:1.
Ossa Biskupiec - Huragan Morąg 2:1 (0:1)
Bramka dla Huraganu: Koć
Jednego gola strzelili piłkarze z Miłomłyna, których Tęcza zmierza w kierunku spadku do klasy A. W 23. kolejce spotkań „Tęczowi” wybrali się do Pieniężna i po pierwszych 45 minutach rywalizacji przegrywali z Wałszą 0:2. Po przerwie goście z Miłomłyna złapali kontakt bramkowy po rzucie karnym wykorzystanym przez Kacpra Piekuta. Niestety gościom zabrakło czasu i dobrych okazji by doprowadzić do remisu.
Wałsza Pieniężno - Tęcza Miłomłyn 2:1 (2:0)
Bramka dla Tęczy: Piekut (karny)
Piłkarze Kormorana nie byli faworytami w konfrontacji wyjazdowej z Polonią Pasłęk. Naprzeciw siebie stanęły lider i przedostatni zespół okręgówki. W takim pojedynku można by się zastanawiać z jakim bagażem goli wrócą do gminy Ostróda zwierzewianie. Tymczasem gospodarze długo nie mogli znaleźć sposobu na przebrnięcie przez obronę Kormorana. Dopiero po przerwie rozwiązał się worek z bramkami i polonistom udało się zdobyć trzy zwycięskie bramki.
Polonia Pasłęk - Kormoran Zwierzewo 3:0 (0:0)