PIŁKA NOŻNA. Remis na wagę awansu dowieźli przed własną publicznością piłkarze Sokoła Ostróda w rewanżowym meczu barażowym o grą w IV lidze. Ostródzianie zremisowali 2:2 z Constractem Lubawa.
W sezonie 2024/25 Lubawa przejdzie do historii, ponieważ będzie jedynym miastem na Warmii i Mazurach, które będzie miało dwie drużyny na poziomie klasy okręgowej. Najpierw do okręgówki spadł Motor Lubawa. Natomiast w barażach rywalizację od grę w IV lidze przegrał lubawski Constract. W obu przypadkach większy lub mniejszy udział w spadku zespołów z Lubawy mieli ostródzianie. Motor przez kilka kolejek w IV lidze prowadził trener ostródzkiej młodzieży Marek Śnieżawski, a trenerem bramkarzy był Adam Kulpa. Natomiast lubawskich “konstruktów” do okręgówki “spuścił” ostródzki Sokół.
Przed rewanżowym starciem w Constractem “Trójkolorowi” mieli jedną bramkę przewagi po pierwszym meczu w Grabowie (2:1 dla ostródzian). W rewanżu przed własną publicznością Sokołowi wystarczał remis by awansować do IV ligi. Pierwsze 45 minut w palącym słońcu przy ul. 3 Maja to dominacja gospodarzy. Podopieczni Andrzeja Burcharta zepchnęli lubawian do defensywy. W 17. min Sokół objął prowadzenie: rzut rożny, dośrodkowanie w kierunku bliższego słupka, walkę o pozycję w polu karnym wygrał Tomasz Śnieżawski, wyskoczył najwyżej i głową skierował futbolówkę do bramki Constractu.
Za kilka chwil boiskowe wydarzenia przeniosły się pod szesnastkę ostródzian. Po rozegraniu z rzutu rożnego ich akcja zakończyła się strzałem w boczną siatkę bramki Piotra Sikory. W 23. min gospodarze przeprowadzili dynamiczną akcję lewą stroną boiska, sfinalizował ją Paweł Kulpa, który z piłką wbiegł w pole karne, uderzył w kierunku dalszego słupka i było 2:0. Wydawało się, że ostródzianie mają już awans w kieszeni.
Od 60. min “Trójkolorowi” zaczęli tracić kontrolę nad meczem. Coraz odważniej poczynali sobie nie mający nic do stracenia piłkarze Constractu. Po stałym fragmencie gry i biernej postawie ostródzkich defensorów od 68. min na stadionie przy 3 Maja zrobiło się 2:1. Kolejne zmiany w składzie Sokoła raczej osłabiały niż wzmacniały gospodarzy. Efekt: przed upływem regulaminowego czasu gry “konstruktorzy” doprowadzili do remisu i zrobiło się nerwowo. Jednak podczas doliczonych 6 minut barażowej rywalizacji wynik nie zmienił się. Sokół w dwumeczu okazał się o jednego gola lepszy i po ponad 10 latach znowu zagra w IV lidze.
Sokół Ostróda - Constract Lubawa 2:2 (2:0)
Bramki dla Sokoła: Tomasz Śnieżawski, Paweł Kulpa