PIŁKA NOŻNA. Niespodzianki nie było w derbach powiatu ostródzkiego jakimi zaczęły się rozgrywki pucharowe. W 1. rundzie Wojewódzkiego Pucharu Polski LKS Tyrowo u siebie wysoko pokonał Żabiankę Żabi Róg.
Spotkanie pucharowe było okazją do sprawdzenia się meczu pucharowym pomiędzy kolejnymi sparingami. Pierwsi do rywalizacji o Wojewódzki Puchar Polski przystąpili piłkarze A-klasowego LKS Tyrowo i występującej w grupie 2 klasy B Żabianki Żabi Róg. Oba zespoły, mimo że na wyższym poziomie rozgrywkowym występowali i występują tyrowianie, rozegrane zostało na Estadio Toronto.
Na własnej murawie piłkarze z Tyrowa długo walczyli o pierwsze trafienie. Dopiero po ponad 30 minutach rywalizacji wynik strzałem z kilkunastu metrów otworzył Łukasz Goździejewski. Jeszcze przed gwizdkiem na przerwę grający trener A-klasowicza z gminy Ostróda podwyższył prowadzenie na 2:0. Gospodarze z przytupem weszli w drugą część spotkania. Jeśli nawet zespół z Żabiego Rogu miał plan na drugie 45 minut rywalizacji to legł on szybko w gruzach. Mariusz Gradys w krótkich odstępach czasu strzelił na 3:0 i 4:0. Za kilkanaście minut po akcji Tomasza Froehlicha do pustej bramki futbolówkę skierował Marin Rejman. Pod koniec spotkania błąd popełnił nowy bramkarza LKS Tyrowo, piłkę przejął Konrad Karolak i z bliska zdobył honorowego gola dla Żabianki. Reakcja tyrowian był szybka, za chwilę wykonywali stały fragment gry, goście próbowali wybić piłkę na oślep z szesnastki, nabili Bartka Klamanta i odbita od niego futbolówka wpadła do siatki.
LKS Tyrowo - Żabianka Żabi Róg 6:1 (2:0)
Bramki: Łukasz Goździejewski 2, Mariusz Gradys 2, Marcin Rejman, Bartek Klamant - LKS Tyrowo; Konrad Karolak - Żabianka