OSTRÓDA. Jak mówić ciałem, o graniu pauzą, o tym że uśmiech robi robotę, jak zrobić dobre pierwsze wrażenie. Wiele trików ze sceny i sprzed kamery „sprzedał” konferansjer Mariusz Korpoliński, podczas warsztatów autoprezentacji z młodymi ostródzianami.
Jeśli uczyć się i zdobywać wiedzę to od najlepszych. Topowym polskim konferansjerem i specjalistą od wystąpień publicznych jest Mariusz Korpoliński. Popularny „Korpol” pojawił się w ostródzkim amfiteatrze i spotkał się z młodymi mieszkańcami Ostródy podczas warsztatów autoprezentacji i wystąpień publicznych.
„Korpol” nad Jezioro Drwęckie zjechał niemal wprost z Poznania, gdzie na lotnisku prowadził Festiwal Rockowizna dla blisko 10 tysięcy widzów. – Paradoksalnie łatwiej jest prowadzić wydarzenie właśnie dla tak dużej publiki niż na przykład konferencję lub warsztaty dla kilkunastu osób – powiedział uczestnikom zajęć w Ostródzie Mariusz Korpoliński.
„Korpol” podzielił się z młodzieżą swoimi doświadczeniami. Mówił co mówić i jak mówić żeby być słuchanym. Zwrócił jednak dużą uwagę na komunikację niewerbalną: gesty, pauzy, mimika robią często większą robotę od wielu bezsensownie wypowiedzianych słów.
Dyżurny konferansjer Warmii i Mazur podpowiedział młodszym kolegom, że trzeba być słuchanym nie słyszanym. Podczas warsztatów w amfiteatrze zorganizowanych przez Agnieszkę Karłowicz uczestnicy sprawdzili się w roli konferansjerów podczas krótkich występów. Była też okazja do ćwiczeń przed kamerą i praktyka pokazała, że to nie to samo co kręcenie filmiku telefonem.
Na warsztaty z „Korpolem” zaprosiła Młodzieżowa Rada Miasta Ostróda przy wsparciu Stowarzyszenia Ekipa z Bagien w ramach projektu „Mniej znaczy więcej”.
"Projekt jest finansowany ze środków Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego otrzymanych w ramach Rządowego Programu Fundusz Młodzieżowy na lata 2022-2033". Warmińsko-Mazurski Fundusz Inicjatyw Młodzieżowych. Elbląskie Stowarzyszenie Wspierania Inicjatyw Pozarządowych, Braniewski Instytut Rozwoju"