PIŁKA NOŻNA. Porażką Huraganu Morąg rozpoczęła się 4. kolejka spotkań grupy 2 klasy okręgowej. Na stadionie miejskim przy ul. Żeromskiego morążanie nie dali rady nowomiejskiej Drwęcy.
Niewielu kibiców pojawiło się na meczu w Morągu. Spotkanie rozpoczęło się z kilkuminutowym poślizgiem. Szybko wydarzenia boiskowe potoczyły się po myśli nowomieszczan. W 4. min wykonywali rzut wolny po prawej stronie boiska. Szybko rozegrali akcję, wymienili kilka podań w polu karnym i Alan Klimek bliska pokonał morąskiego bramkarza. Później przy Żeromskiego piłka latała wysoko, tempo akcji nie powalało, a najwięcej działo się w środkowej strefie boiska. Przed przerwą morążanie raz byli bliscy wyrównania, ale po strzale Szymanowskiego piłkę sprzed linii bramkowej wybił obrońca Drwęcy.
Po przerwie z animuszem ruszyli morążanie kilka razy zagrozili bramce gości, ale na tablicy wyników było 0:1. Wynik zmienił się w 77. min po strzale Jakuba Ryczkowskiego. Strzelanie w Morągu zakończył Arkadiusz Kozłowski.
Huragan Morąg - Drwęca Nowe Miasto Lubawskie 0:3 (0:1)
0:1 - Klimek (4), 0:2 - Ryczkowski (77), 0:3 - Kozłowski (92)