PIŁKA RĘCZNA. W 3. kolejce spotkań I ligi minimalnej porażki doznali szczypiorniści Jedynki KODO Morąg. We własnej hali po dramatycznym meczu i dogrywce w rzutach karnych przegrali z Aqua Instalem Jeziorakiem Iława.
Cztery bębny, nadkomplet kibiców na trybunach, wewnątrz wrzawa i tumult. Prawdziwy kocioł emocji był podczas meczu 3 kolejki grupy A I ligi w hali Szkoły Podstawowej nr 1 w Morągu. W derbach Warmii i Mazur naprzeciw siebie stanęli piłkarze ręczni Jedynki KODO i iławskiego Aqua Instalu Jezioraka.
Do wysokiej jakości dopingu dostosowali się zawodnicy obu zespołów. Pierwsi z rzutu karnego bramkę rzucili goście. Zespół z Iławy w “kotle Jedynki” prowadzili do 14. min. Od tego momentu straty odrobili podopieczni Krzysztofa Farjaszewskiego i w 22. min mieli nawet trzybramkową przewagę. Jednak częste przestoje w grze ofensywnej i skuteczna gra bramkarza gości sprawiły, że na przerwę obie ekipy schodziły przy jednobramkowym prowadzeniu piłkarzy ręcznych z Morąga.
Po przerwie lepiej na parkiecie radzili sobie goście. W 36. min odzyskali prowadzenie, a dziewięć minut później byli już trzema bramkami na plusie. Morążanie zdołali odwrócić losy meczu, spory udział w tym był bramkarza Jedynki KODO, który kilkukrotnie zatrzymał ataki iławian. W 51. min zespół trenera Farjaszewskiego prowadził 24:23 i miał doskonałą szansę na powiększenie przewagi. Nie wykorzystali, kontrę wyprowadzili zawodnicy Jezioraka i doprowadzili do remisu. Na pięć sekund przed końcową syreną morążanie przegrywali 26:27 i wyprowadzali akcję spod swojej bramki. Jeszcze na połowie gospodarzy jeden z nich został nieprzepisowo zatrzymany przez rywala. Sędziowie ocenili to jako gra brutalna, iławianin został ukarany czerwoną kartką, a na 2 sekundy przed końcem meczu morążanie dostali rzut karny. Wykorzystali, spotkanie w regulaminowym czasie gry zakończyło się remisem. Zarządzona została dogrywka (seria rzutów karny), którą Jedynka KODO przegrała 3:4.
Jedynka KODO Morąg - Aqua Instal Jeziorak Iława 27:27 (15:14) karne: 3:4