POWIAT OSTRÓDZKI. Trzeba mieć dużą cierpliwość podróżując z Morąga do Ostródy albo w drugą stronę na przebudowywanej drodze wojewódzkiej 527. Między Zawrotami a Bramką są dwa sygnalizatory świetlne, na których stoi się nawet kilkanaście minut.
Sporo czasu, cierpliwości i mocne podwozie samochodu trzeba mieć jeżdżąc teraz po odcinku DW 527 w gminie Morąg. Na rzeczonej drodze wojewódzkiej prowadzony jest ostatni z trzech czyli drugi etap przebudowy. Droga łączy Morąg m.in. ze stolicą województwa Olsztynem oraz Ostródą. Teraz na dojazd do obu wymienionych miast jest utrudniony, ponieważ między wisami Florczaki i Bramka przebudowywany jest 5-kilometrowy odcinek.
Napisał do nas kierowca, który ostatnio jadąc z Ostródy do Morąga stracił 13 minut zatrzymany przez dwa sygnalizatory świetlne jeden w Zawrotach, a drugi 500 metrów dalej między Zawrotami a Bramką: “Żeby nie było, że to przypadek. Jechałem w jedną i drugą stronę, czasy spędzone na światłach były zbliżone. Za pierwszym razem prawie sześć minut na czerwonym w Zawrotach, a gdzieś z pół kilometra dalej kolejny sygnalizator i tam już prawie siedem minut. I między tymi sygnalizatorami jazda po wertepach i niemałych kamieniach, która czasami uderzają w podwozie. W drodze powrotnej trwało to minutę krócej. Kolejnym razem spróbowałem – nazwijmy to skrótu – przez Żabi Róg i Dury. Przystanek przed jednym sygnalizatorem, jazda po wertepach kilkaset metrów, trasa ciut dłuższa, ale przejazd krótszy. Polecam.”
Sprawdziliśmy i rzeczywiście jadąc po staremu trzeba mieć sporo cierpliwości. Zaś co do czasu oczekiwania na światłach zależy w jakim momencie czerwonego się podjedzie. Jadąc przez Zawroty i Bramkę przed sygnalizatorami spędziliśmy 10 minut. Wracaliśmy z Morąga przez Dury i Żabi Róg – rzeczywiście było szybciej i bardziej komfortowo.
Jeśli ktoś chce uniknąć stania na światłach z Ostródy do Morąga lub z powrotem polecamy jazdę drogą ekspresową S7 do Małdyt i stamtąd do Morąga.