OSTRÓDA. Ryszard Machnicki, przez podopiecznych zwany “Machnikiem”. Nie ma go wśród nas od 10 lat. W środę będzie można powspominać i upamiętnić trenera ping-ponga i… piłki nożnej podczas turnieju tenisa stołowego dedykowanego jego pamięci.
Ryszard Machnicki przez całe życie związany był z tenisem stołowym w różnych ostródzkich klubach. Ale popularny “Machnik” miał też trenerski epizod w Sokole Ostróda. Trenował drużyny młodzieżowe. Z daleka było widać, że “Machnik” jechał na trening: najczęściej na rowerze z wielki koszem w miejscu bagażnika, torba przewieszona przez ramię, przez lata odziany w jasną bluzę sportową i w czapce z daszkiem na głowie. Kilka piłkarskich pokoleń ostródzkich juniorów miało okazje z nim pracować.
Ale dozgonnie był wierny chyba największej swojej pasji tenisowi stołowemu. Miał zdrowie do użerania się z – czasem wchodzącymi mu na głowę – kilku i kilkunastolatkami z rakietkami w dłoniach. To u niego swoją przygodę z ping-pongiem zaczynało wielu wychowanków ostródzkiej Ostródzianki. Jednym z nich był aktualny burmistrz Ostródy Rafał Dąbrowski. Niektórzy jeszcze grają, a wielu amatorsko odbija piłeczkę.
W tym roku mija 10. lat od śmierci “Machnika”, dlatego tym bardziej zapraszamy w środę (9 października) na 1. Memoriał Ryszarda Machnickiego. Rywalizacja odbędzie się w czterech kategoriach, a zapisy do turnieju od godz. 16.30. Jeśli nie do stołów, to zapraszamy na trybuny.