POWIAT OSTRÓDZKI. Listopad jest miesiącem podnoszenia świadomości urologicznej wśród mężczyzn odnośnie raka prostaty i raka jądra. Zatem wszystkich facetów z powiatu ostródzkiego namawiamy na badanie w poradni urologicznej, która działa w ostródzkim szpitalu.
– Mamy listopad i cykliczną akcję MOVEMBER , więc włączamy się do tych działań prewencyjnych w związku z tym, że od dwóch lat w ramach oddziału chirurgicznego w ostródzkim szpitalu wykonuje się zabiegi urologiczne – mówi dr Wojciech Lewandowski, jeden z trzech urologów.
Wyróżniamy trzy podstawowe rodzaje chorób prostaty: zapalenie prostaty dotyczy mężczyzn w wieku 35-50 lat – dyskomfort krocza, okresowe pogorszenie oddawania moczu. Łagodny rozrost prostaty czyli prostata nadmiernie rośnie, ale nie nowotworowo – wtedy mężczyzna słabiej oddaje mocz, musi częściej biegać do toalety kiedy ma parcia naglące, często jak idzie do toalety musi oczekiwać na oddawanie moczu. Z reguły w nocy wstaje dwa, trzy razy – czyli choruje na łagodny rozrost stercza czyli prostaty. Ale podobne objawy może dawać rak prostaty – podstępny , dotykający co siódmego pacjenta nowotwór – całkowicie wyleczalny we wczesnym etapie, a przegapiony skutecznie zabijający swego żywiciela.
W Szpitalu w Ostródzie S.A. diagnozuje i leczy się tę choroby bardzo skutecznie. Od listopada działa pierwsza i jedyna w powiecie ostródzkim poradnia urologiczna. Ostródzka poradnia przy wykorzystaniu tomografu, rezonansu, giętkiego, cyfrowego cystoskopu, badania biopsji połączonej z obrazem rezonansu , uroflometrii czyli oceny przepływu moczu, urodynamiki – czyli oceny czynności pęcherza moczowego – ma dać lekarzowi i pacjentowi odpowiedź jaki wszystkie problem układu moczowego nie tylko u mężczyzn. To co jest także celem działalności poradni to diagnostyka i leczenie nietrzymania moczu i zaburzeń jego oddawania u kobiet.
– Pracujemy nad tym, żeby poradnia urologiczna w Ostródzie sprzyjała pacjentowi – dodaje dr Marek Zawadzki. – Spełniamy wszelkie do tego warunki, ponieważ ostródzka poradnia jest bardzo nowoczesna. Wszystko czego sobie zażyczyliśmy dyrekcja szpitala nam zapewniła odnośnie wyposażenia. Sprzęt jaki mamy w poradni stawia ją wśród najlepiej wyposażonych w regionie.
Poradnia urologiczna w Ostródzie ma być taką, do której będzie łatwo się dostać. Szczególnie pacjenci z takim problemem jak: krwiomocz, bóle okolicy krocza i lędźwi, zatrzymanie moczu – będą traktowani priorytetowo.
Od dwóch lat co drugi tydzień na kilka dni przyjeżdża do Ostródy trzech urologów. – Jesteśmy do dyspozycji żeby tę poradnię prowadzić właściwie, kilka razy w tygodniu w zależności od zapotrzebowania pacjentów – mówi dr Krzysztof Kodrycki. – Na razie sondujemy jakie jest zapotrzebowanie. Naszą wizją jest pokrywanie zapotrzebowania pacjentów lokalnych z powiatu ostródzkiego. Ale będziemy też zachęcać pacjentów z okolicznych powiatów do korzystania z badań urologicznych oferowanych przez Szpital w Ostródzie S.A. Chcemy stworzyć perełkę urologii w Ostródzie.
- Chcemy przekazać informację, że lekarze rodzinni mają z nas korzystać – informuje dr Lewandowski. - Ale my też oczekujemy od lekarza rodzinnego przygotowania pacjenta. To nie jest tak, że lekarz ma wypisać pacjentowi skierowanie i powiedzieć: „Pan idzie, bo tam są nowi, fajni urolodzy…” Lekarz rodzinny ma zlecić badanie moczu, kreatyninę mówiącą o wydolności nerkowej i PSA u mężczyzn w wieku 45-75 lat. Wyniki tych trzech badań mają być, na kartce, z którą pacjent przyjdzie ze skierowaniem. W ten sposób skracamy drogę diagnostyki. Patrzymy PSA podwyższone - szukamy nowotworu, zlecamy rezonans. Kreatynina nieprawidłowa - robimy USG lub tomografię. Badanie moczu złe - robimy cystoskopię giętką.
– Kooperacja między lekarzem rodzinnym a urologiem ma być ścisła. Oni potrzebują nas, bo po to jesteśmy, ale my też od nich wymagamy jakichś standardów. Rozkręcamy tę maszynę urologiczną w Ostródzie – kończy dr Zawadzki.