TENIS STOŁOWY. W niezwykle silnej w tym sezonie grupie północnej I ligi każda zdobycz punktowa okazuje się być bardzo cenna. Tym bardziej wartościowe jest zwycięstwo Energi-Morliny Ostróda na wyżej notowaną Baltą II AZS Gdańsk.
– Tabela pokazuje, że pierwsza liga jest w tym sezonie bardzo wyrównana, praktycznie w tym samym składzie w poprzednich rozgrywkach walczyliśmy o awans, a teraz jesteśmy nad strefą spadkową – mówi Tomasz Krzeszewski, prezes ostródzkiego klubu. – Zespoły powzmacniały się, nam znowu wypadł ze składu Kuba Kwapiś i sytuacja skomplikowała się. Ale ciężko pracujemy, walczymy i staramy się zbierać punkty, w każdym meczu.
W ósmym ligowym spotkaniu ostródzianie w hali Ostródzkiego Centrum Sportu i Rekreacji zmierzyli się z zajmującą 4. miejsce Baltą AZS II Gdańsk. Na papierze dotychczasowe osiągnięcia w roli faworyta stawiały gdańszczan. Bardzo szybko znowu potwierdziło się, że statystyki są dobre do wypełniania białych plam w tekście, ponieważ realia są całkiem inne.
Po pierwszej serii gier singlowych i deblach ostródzianie prowadzili 4:2. W kolejnej części spotkania na moment zrobiło się gorąco i pojawiło się zagrożenie, że goście wyrównają stan meczu. Na szczęście podopieczni Tomasza Sposoba dobrze zareagowali w trudnej sytuacji i gry rozstrzygnęli na swoją korzyść, zapewniając wygraną w meczu. A później poszło już z górki.
Energa-Morliny Ostróda - Balta AZS II Gdańsk 8:2
Punkty dla Energi-Morliny: Michał Małachowski 2.5, Łukasz Sokołowski 2.5, Maksymilian Miastowski 2, Aleksander Majchrzak 1