POWIAT OSTRÓDZKI. Niebezpieczny był sobotni poranek na podostródzkich drogach. W Rychnowskiej Woli po dachowaniu poszkodowana zostało tróje dzieci. Bez szwanku wyszedł kierowca, które auto dachowało pod Morlinami.

Pracowity poranek mieli strażacy zawodowcy i ochotnicy, którzy pomagali poszkodowanym w dwóch zdarzeniach drogowych. Po godzinie 8 na DW 619 w okolicy Morlin (gm. Ostróda) dachował samochód osobowy. Kkierującemu pojazdem nic się nie stało. Na miejsce zadysponowano zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Ostródzie oraz Ochotniczych Straży Pożarnych w Ornowie i Smykówku.

Drugie zdarzenie strażacy i ratownicy medyczni obsługiwali na odcinku drogi pod Rychnowską Wolą. Na miejsce wyjechały zastępy z JRG Ostróda oraz OSP Gierzwałd i Frygnowo. Strażacy na miejscu zastali kierującą z trójką dzieci. Opuścili pojazd o własnych siłach.
– Dzieci w wieku od 1 do 8 lat z zadrapaniami i powierzchniowymi obrażenia głowy zostały zabrane przez Zespoły Ratownictwa Medycznego do Wojewódzkiego Szpitala Dziecięcego w Olsztynie na dalsze badania – poinformował Łukasz Zaniewski, zastępca komendanta Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Ostródzie.