PIŁKA NOŻNA. Zaplanowaną na 15-16 listopada 15. kolejkę spotkań okręgówki niektóre drużyny rozgrywają w ten weekend. Swój mecz rozegrali piłkarze LKS Tyrowo, na sztucznej murawie w Lubawie zostali rozbici przez Constract.

W grupie 2 klasy okręgowej 15. kolejka spotkań będzie ostatnią w tym roku. Niektóre zespoły postanowiły przyspieszyć zakończenie pierwszej rundy sezonu 2025/26. Wśród nich były ekipy lubawskiego Constractu i tyrowskiego LKS.
Obie ekipy na sztucznej murawie przy ul. św. Barbary w Lubawie spotkały się w halloweenowy wieczór. W blasku jupiterów przez 26 minut tyrowianie toczyli wyrównaną rywalizację z wyżej sklasyfikowanymi „Konstruktorami”. Po piłkarskiej przepychance piłki w środkowej strefie, dwa razy nawet goście zagrozili bramce Constractu.
Niestety tyrowianie nie dawali sobie rady w momentach, kiedy lubawianie przyspieszali grę i przed szesnastką rozgrywali swoje akcje z pierwszej piłki. Po przyspieszeniu i ostatnim prostopadłym podaniu w 26. min LKS Tyrowo stracił pierwszą bramkę. Po stracie gola zespół z Tyrowa stworzył sobie dwie szanse bramkowe. W jedynym nikt nie zamknął akcji i doszedł do piłki zagranej wzdłuż pola bramkowego, za drugim razem strzał z dystansu został obroniony przez bramkarza Constractu.
Tymczasem gospodarze co jakiś czas przyspieszali i bliźniaczo podobna – do tej z 26. min – była akcja bramkowa, którą podcinką nad bramkarzem, strzelając na 2:0, sfinalizował Daniel Madej. Jeszcze przed przerwą gospodarze dorzucili dwa trafienia, a kluczową była bramka do szatni na 4:0.

W drugiej części spotkania na plastikowej trawie w blasku jupiterów stroną dominującą byli lubawianie. Mieli kontrolę nad przebiegiem wydarzeń na boisku. Na dystansie drugich 45 minut dołożyli jeszcze trzy bramki i zafundowali drużynie z Tyrowa rekordowo wysoką porażkę w ich krótkiej historii występów w klasie okręgowej.
Constract Lubawa - LKS Tyrowo 7:0 (4:0)



