OSTRÓDA. Wieczorem strażacy wyciągnęli z jeziora samochód osobowy. Pojazd do Drwęckiego wjechał z ulicy Spichrzowej, na której został zaparkowany i nieodpowiednio zabezpieczony.
W środowy wieczór przed godziną 20 właściciel poinformował straż, że jego samochód stoi w Jeziorze Drwęckim. Poprosił strażaków o pomoc w wyciągnięciu pojazdu.
– Do akcji ratowniczej z ostródzkiej Jednostki Ratowniczo-Gasniczej wyjechał samochód ratowniczo-gaśniczy oraz samochody ratownictwa wodnego i technicznego – poinformował Grzegorz Różański, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Ostródzie. – Na miejscu zdarzenia mężczyzna poinformował strażaków, że zostawił na chwilę auto na ulicy Spichrzowej i poszedł do domu.
Właściciel pojazdu z okna swojego mieszkania zobaczył, że auto toczyło się w kierunku jeziora. Niestety nie dał rady zatrzymać samochodu.
Do wyciągnięcia auta z dna Jeziora Drwęckiego strażacy użyli żurawia przewoźnego i wydobyli osobowe audi na brzeg. Samochód został przekazany właścicielowi. Nie stwierdzono zanieczyszczenia wody jeziora płynami eksploatacyjnymi samochodu.