PIŁKA NOŻNA. Fatalnie spisali się nowi piłkarze Sokoła oraz kandydaci do gry w ostródzkim zespole podczas sparingu w Grudziądzu. W konfrontacji z trzecioligową Olimpią przegrali aż 0:6.
Spotkanie trwało 105 minut i podzielone zostało na tercje (45+30+30). Na dobrą sprawę już po pierwszej części tej rywalizacji było po meczu. Trzecioligowcy z Grudziądza dobrze zabawili się z podopiecznymi Dominka Bednarczyka i prowadzili 4:0. Wynik spotkania otworzyły były zawodnik ostródzkiego zespołu Krzysztof Wicki, który dał prowadzenie Olimpii w 18. min. W pierwszej tercji na listę strzelców w zespole trenera Bogusława Baniaka wpisali się jeszcze Hubert Mich, zawodnik testowany i Denis Gojko.
W kolejnych tercjach w obu zespołach trenerzy rotowali składem. Było sporo zmian, ale w poczynaniach Sokoła nie wpłynęło to na poprawę wyniku. No może poza tym, że ostródzianie stracili mniej goli w kolejnych częściach rywalizacji. Jednak zbyt wiele powodów do pozytywnej oceny nie było, ponieważ zmiennicy nie zmniejszyli strat, zdobywając choćby jednego gola.
Na remis wypadła druga tercja sparingowej rywalizacji w Grudziądzu, w której było 0:0. Jednak w ostatniej części gry gospodarze znowu się przebudzili, na co solidny wpływ miał ich charyzmatyczny szkoleniowiec. Trener Baniak przed trzecią odsłoną dość sugestywnie wpłynął na swoich podopiecznych. Efektem tego były jeszcze dwa gole, które zdobyli Mich i Kacper Jarzec.
Sokół poniósł najwyższą tego lata porażkę 0:6. A już za tydzień ostródzianie jadą na mecz Pucharu Polski z drugoligowym GKS Jastrzębie, a trzy dni później (30 lipca w Turznicy) w rundzie wstępnej Wojewódzkiego Pucharu Polski zmierzą się z Płomieniem Turznica.
Olimpia Grudziądz – Sokół Ostróda 6:0 (4:0) 1:0 - Wicki (18), 2:0 - Gojko (37), 3:0 - Mich (42), 4:0 - (testowany (44), 5:0 - Mich (82), 6:0 - Jarzec (105)