OSTRÓDA. Policjanci na służbie nie mogą sobie pozwolić na chwilę nieuwagi i przekraczanie przepisów. Boleśnie przekonał się o tym ten, który na służbie sikał w miejscu publicznym. Zapłaci za to mandat.
Poważnymi konsekwencjami dla jednego z funkcjonariuszy ostródzkiej Komendy Powiatowej Policji skończyło się wyjście za potrzebą sfotografowane przez internautę. Policjanta we wczesne poniedziałkowe popołudnie “przycisnęło” tak mocno, że musiał wysiąść ze służbowego radiowozu i na chwilę wskoczyć w krzaki za potrzebą. Było to na ekspedycji kolejowej na ulicy Słowackiego w Ostródzie. Stróż prawa miał trochę pecha, bo podczas tej życiowej czynności został uwieczniony przez kogoś kto akurat tam spacerował. Spacerowicz wysłał foty do naszej redakcji z prośbą o publikację.
Skorzystaliśmy z materiału nadesłanego przez czujnego internautę i opublikowaliśmy jako obyczajową ciekawostkę. Publikacja spotkała się ze sporym zainteresowaniem i różnymi reakcjami czytelników. Ale najbardziej dotkliwa dla policjanta, który załatwiał swoją potrzebę w miejscu publicznym była reakcja komendanta powiatowego policji w Ostródzie. Przełożeni funkcjonariusza policji zareagowali ekspresowo i bez pobłażania.
– W nawiązaniu do postu znajdującego się na portalu społecznościowym fb NOS Portal chciałem poinformować, że niespełna chwilę po tym jak zapoznali się z nim przełożeni widocznego na zdjęciu funkcjonariusza, komendant powiatowy policji w Ostródzie zainicjował czynności wyjaśniające – informuje Michał Przybyłek, oficer prasowy KPP Ostróda. – Odstąpiono od nich z uwagi na ukaranie policjanta grzywną w formie mandatu karnego. Sam zainteresowany przyznał się do winy i przyjął mandat.