PIŁKA NOŻNA. Kormoran Zwierzewo i Płomień Turznica nie rozpoczną w ten weekend rundy rewanżowej w klasie okręgowej. To przez zimę zimą 😉. Zimowej aury nie boi się trzecioligowy Sokół Ostróda, który zagra zgodnie z planem.

Piotr Żórański, który przeszedł z Warmii Olsztyn, Dawid Komorowski i Robert Ciesielski (obaj z Grunwaldu Gierzwałd) oraz Filip Szymański (ostatnio Motor Lubawa) muszą poczekać na debiut w koszulkach Płomienia Turznica. To nowi piłkarze zespołu z gminy Ostróda, którzy przynajmniej tydzień później zainaugurują piłkarską wiosnę w grupie 2 klasy okręgowej. O ile oczywiście trener Paweł Oliwa da im szansę występu. Najbliższy weekend wspomniani piłkarze i ich nowi klubowi koledzy będą mieć wolny. Atak zimy skutecznie storpedował inaugurację wiosny w okręgówce. Płomień miał w sobotę grać na wyjeździe z Błękitnymi Orneta, ale nie zagra. Piłkarze z Turznicy do Ornety pojadą 3 maja. Tymczasem na pierwsze ligowe punkty muszą poczekać do 18 marca, kiedy na własnym boisku podejmą Delfina Rybno.

Wiosennej walki o ligowe punkty nie rozpoczną też piłkarze zwierzewskiego Kormorana. Mieli grać z liderem grupy 2 okręgówki Constractem Lubawa. Spotkanie zgodnie z planem miało być rozegrane w Grabowie. Gospodarze meczu od początku tygodnia „kręcili”. Najpierw chcieli zagrać w Zwierzewie, ale zwierzewianie w trosce o boisko nie zgodzili się. Później mecz miał być w Grabowie bez udziału publiczności. Tymczasem w piątek prezes Kormorana dowiedział się, że mecz między innymi za jego zgodą został przełożony, na co ten zgody nie wyraził. Widocznie WMZPN nie musi o takie rzeczy pytać zainteresowanych klubów. Tak czy siak, Kormoran z liderem zagra 3 maja. A na pierwszy mecz ligowy do Zwierzewa zapraszamy 18 marca. Będzie to pojedynek z Zatoką Braniewo.

Na szczęście w III lidze opady śniegu nie robią wrażenia na piłkarzach i Sokół Ostróda zgodnie z terminarzem rozegra sobotni mecz. Ostródzian czeka wyjazd do Nowego Dworu Mazowieckiego. Działacze Świtu wcześniej przewidzieli powrót zimy i chcąc uniknąć przekładania meczu jego rozegranie zaplanowali na sztucznej murawie. – Zgodnie z planem jedziemy w sobotę do Nowego Dworu na mecz ze Świtem, poza dwoma pauzującymi za kartki Jakubem Mysiorskim i Mateuszem Musińskim wszyscy są do grania – powiedział Janusz Bicholc, trener Sokoła.
Spotkanie na plastikowej trawie w Nowym Dworze rozpocznie się o godz. 15.